Sejmowa komisja sprawiedliwości. "Nie wprowadzajmy zmian pod dyktando partii z poparciem na poziomie 0,7 proc."
Sejmowa komisja zarekomendowała prezydencki projekt noweli regulacji o Sądzie Najwyższym. W projekcie zostały zachowane zasadnicze założenia z przedłożenia prezydenckiego. Z najważniejszych zmian wykreślono jeden z artykułów dot. kwestii weryfikowania zapadłych już orzeczeń i dodano preambułę.
- Na pewno, jeśli chodzi o stanowiska, jesteśmy bardzo mocno zbliżeni - prezydent, minister sprawiedliwości i Solidarna Polska. Prace więc powinny dziś przebiegać sprawnie, jeśli chodzi przynajmniej o poprawki Solidarnej Polski. (...) Mam taki sygnał, że jest kompromis - powiedział dziennikarzom przed posiedzeniem przewodniczący komisji Marek Ast (PiS). Dodał, że jeśli w czwartek nie uda się zakończyć prac, kolejne posiedzenie komisji odbyłoby się najprawdopodobniej w przyszły wtorek.
Także wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta poinformował dziennikarzy, że w sprawie projektu "jest uzgodnienie". - Nasze argumenty zostały zrozumiane (...) wydaje mi się, że stanowiska będą dziś zbieżne - ocenił.
"Zajmijmy się oczekiwaniami Polaków i KE"
- Chciałabym wyrazić oczekiwanie, że zajmiemy się na tej komisji niezwłocznie wprowadzaniem do ustawy wymogów zgodnie z oczekiwaniami Polaków i Komisji Europejskiej, a nie partii, która ma poparcie społeczne rzędu 0,7 proc. - powiedziała na początku posiedzenie wiceprzewodnicząca komisji Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO).
Przyjęto projekt
Za całością projektu w wersji omówionej przez komisję sprawiedliwości i praw człowieka głosowało 15 posłów, przeciw było siedmioro, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Komisja omawiała propozycje zmian w SN na pięciu posiedzeniach. Ostatnie rozpoczęło się w czwartek po godz. 18 i trwało ponad pięć godzin - zakończyło się w czwartek przed północą. Komisja przyjęła szereg poprawek zgłoszonych przez PiS i Solidarną Polskę - w większości precyzujących i dokonujących szczegółowych modyfikacji w przepisach.
Najważniejsza z przyjętych poprawek - zgłoszona przez Piotra Saka z Solidarnej Polski - wykreśliła obszerny artykuł, który zawierał procedurę ewentualnego weryfikowania zapadłych już orzeczeń. Jak stanowił wykreślony przez komisję zapis - w terminie sześciu miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy można byłoby złożyć wniosek, że zapadłe prawomocne orzeczenie zostało wydane z naruszeniem standardu niezawisłości i bezstronności. Wnioski takie miałyby rozpatrywać składy złożone z pięciu sędziów odpowiednich sądów.