PolskaSejmowa komisja AiSW przeciw wnioskowi o odwołanie Janika

Sejmowa komisja AiSW przeciw wnioskowi o odwołanie Janika

Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych negatywnie zaopiniowała wniosek Samoobrony o wotum nieufności dla ministra Krzysztofa Janika.

Pod koniec lutego posłowie Samoobrony złożyli wniosek o wotum nieufności dla Janika, którego domagali się po akcji policji wobec protestujących rolników. Pod wnioskiem podpisali się też posłowie LPR, PSL oraz niezrzeszeni.

Inny wniosek o odwołanie ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji złożyła w piątek w Sejmie Platforma Obywatelska i posłowie PiS.

Za poparciem wniosku o odwołanie Janika było 2 posłów, 17 wypowiedziało się przeciw, jeden wstrzymał się od głosu. Zdaniem Janika, który uczestniczył w posiedzeniu komisji, wniosek o jego odwołanie nie wynika z oceny pracy resortu, tylko jest to upust ambicji politycznych.

Janik zapewnił posła Władysława Borczyka, który w imieniu Samoobrony przedstawiał wniosek, że brutalność policji nie jest obecnie większa, niż kiedy indziej. "Różnica jest taka, że ja nie dam sparaliżować kraju, jak się wam to udało kilka lat temu" - powiedział minister.

"Pan chciałby słabej policji, która by się pana bała" - zarzucił Borczykowi. "Dla mnie ludzie są równi. Jeśli pan złamał prawo, to jak każdego za wykroczenie czy przestępstwo policja będzie ścigać i legitymacja poselska tutaj nie chroni" - przypomniał.

Posłowie wykorzystali obecność ministra do zadawania pytań. Janik wyjaśnił, że zbiorniki wodne i ujęcia wody pitnej są chronione. "Nie muszą tam stać umundurowani policjanci, żeby te obiekty były chronione" - zaznaczył.

Poinformował, że policja przygotowuje ok. 100-osobową grupę funkcjonariuszy, którzy mogliby brać udział w działaniach policyjnych sił stabilizacyjnych w rejonach konfliktów. "Chodzi o policjantów, którzy zdali egzaminy językowe, posiadają też dodatkowe wyszkolenie, np. medyczne i na ochotnika chcieliby brać udział w takich działaniach" - powiedział Janik.

Takie oddziały byłyby używane za granicą w rejonach konfliktów po wyjściu wojsk. Celem ich wprowadzenia byłoby utrzymanie porządku i prowadzenie szkoleń dla miejscowej policji - tłumaczył.

Wniosek trafi teraz pod obrady Sejmu. Do odwołania ministra potrzeba co najmniej 231 głosów.(aka)

Źródło artykułu:PAP
protestmswiaodwołanie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)