Sejmikowi milionerzy
Wśród 561 radnych wojewódzkich są tacy, których majątek szacuje się w milionach złotych, są też i tacy, którzy mają milionowe długi. "Rzeczpospolita" sprawdziła, co wynika z jawnych oświadczeń majątkowych samorządowców.
20.05.2003 | aktual.: 20.05.2003 06:33
Większość radnych wojewódzkich i marszałków wyliczyła się ze swojego majątku. Najwięcej zgromadził przewodniczący sejmiku mazowieckiego Piotr Fogler (PO), który obliczył wartość mienia na ponad 5,3 mln zł. Na drugim miejscu znalazł się zakopiański restaurator i przedsiębiorca Andrzej Gut-Mostowy (PO) z sejmiku małopolskiego. Opisał swój majątek na 3,2 mln zł. Natomiast słynny ongiś sprinter Marian Woronin (SLD-UP) zgromadził dobra wartości 1,1 mln zł - odnotowuje dziennik.
Choć zgodnie z prawem radni muszą podać do publicznej wiadomości swój stan posiadania, okazuje się, że są tacy, którzy tego nie zrobili. "To złamanie prawa" - uważa autor projektu ustawy o jawności majątków samorządowców, poseł PiS Przemysław Gosiewski.
Dwóch radnych wojewódzkich, Jan Netter z Podlasia i Tadeusz Dąbrowski z Łódzkiego, odmówiło złożenia oświadczeń, bo nie chcą, by znany był ich stan posiadania, natomiast radomszczański biznesmen Tadeusz Dąbrowski, właściciel stacji benzynowych, hoteli i restauracji, a także Niezależnej Telewizji Lokalnej w Radomsku, nie widzi powodu, żeby usprawiedliwiać się publicznie z sukcesu finansowego - informuje dziennik. (mk)