PolskaSejm znowelizował Prawo o zgromadzeniach

Sejm znowelizował Prawo o zgromadzeniach

Sejm znowelizował Prawo o zgromadzeniach. Nowe przepisy umożliwiają organom gminy zakazanie organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu lub czasie, jeżeli może to doprowadzić do naruszenia porządku publicznego.

Za nowelizacją głosowało 224 posłów, 209 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Projekt zmian Prawa o zgromadzeniach wniósł do sejmu prezydent. Przedstawił go w listopadzie zeszłego roku po zamieszkach, do których doszło na ulicach Warszawy podczas obchodów Święta Niepodległości.

Znowelizowana ustawa daje organom gminy możliwość zakazania organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu lub czasie, jeżeli doprowadzić to może do naruszenia porządku publicznego. Nowela precyzuje, że jeśli nie jest możliwe oddzielenie zgromadzeń zgłoszonych w tym samym miejscu i czasie, gmina niezwłocznie wzywa organizatora zgromadzenia zgłoszonego później do dokonania zmiany czasu lub miejsca manifestacji.

Zgodnie z nową regulacją za przebieg zgromadzenia miałby odpowiadać jego przewodniczący, który musiałby być łatwo rozpoznawalny wśród pozostałych uczestników demonstracji. Do jego obowiązków miałoby należeć przeprowadzenie zgromadzenia w taki sposób, aby zapobiec powstaniu szkody z winy uczestników. Zgodnie z nowelą uczestnicy manifestacji, jak również osoby postronne zakłócające jej przebieg, musiałyby stosować się do poleceń przewodniczącego.

Robert Biedroń (RP) pytał, dlaczego prezydent i koalicja chcą dziś założyć kaganiec na demokrację. - To wy w PRL walczyliście o wolność. To wam ograniczano tę wolność. Dzisiaj wy ograniczacie ją innym. Nawet PiS za swoich rządów nie miał takich pomysłów. Nawet oni nie podnieśli ręki na demokrację - mówił przed głosowaniami Biedroń. - Zakładacie kaganiec demokracji, zakładacie kajdanki demokracji. Wstydźcie się - podkreślił.

Jacek Sasin (PiS) pytał, dlaczego prezydent, przygotowując taki projekt, sprzeniewierzył się swojej przysiędze, że będzie stał na straży wolności obywatelskiej. Pytał też, dlaczego Bronisław Komorowski skierował antyobywatelski i antykonstytucyjny projekt, nie słuchając głosu opinii publicznej, m.in. 32 organizacji i stowarzyszeń pozarządowych czy prokuratora generalnego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)