PolskaSejm zapozna się z informacją rządu ws. groźby bojkotu Euro 2012

Sejm zapozna się z informacją rządu ws. groźby bojkotu Euro 2012

W czwartek posłowie zapoznają się z informacją w sprawie stanowiska i działań rządu dotyczących groźby bojkotu Euro 2012 oraz związanych z tym zagrożeń. O taką informację wnioskował klub Ruchu Palikota. Lider Ruchu Palikota Janusz Palikot zaapelował do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby na czas Euro wziął urlop i wyjechał na dwa miesiące z Polski - nawet na Ukrainę. - Żeby odpoczął, wykąpał się w morzu - ironizował Palikot.

09.05.2012 | aktual.: 09.05.2012 16:20

Do organizowanych przez Polskę i Ukrainę mistrzostw Europy w piłce nożnej pozostał miesiąc. W związku z sytuacją uwięzionej byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko wśród europejskich polityków pojawiły się głosy o bojkocie ukraińskiej części rozgrywek. Na Ukrainę nie wybiera się m.in. szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i unijni komisarze.

- Oczekujemy od premiera Donalda Tuska, że przedstawi informację dotyczącą środków, jakie zamierza podjąć, aby zapobiec bojkotowi Euro 2012 - powiedział na konferencji prasowej w Sejmie poseł Ruchu Palikota Łukasz Gibała. Podkreślił, że Ruch oczekuje, że premier "wyjdzie z szeregiem propozycji dotyczących wywarcia presji (...) na Ukrainę, tak by sytuacja w tym kraju uległa zmianie".

Zaznaczył, że Ruch chce, by hasłem przewodnim czwartkowej debaty ws. Euro były słowa: "Nie bojkotujmy Euro i ratujmy demokratyczną Ukrainę".

Lider Ruchu Palikota Janusz Palikot zaapelował do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby na czas Euro wziął urlop i wyjechał na dwa miesiące z Polski - nawet na Ukrainę. - Żeby odpoczął, wykąpał się w morzu - ironizował Palikot.

Wyraził obawę, że pobyt Jarosława Kaczyńskiego w czasie Euro może w nieodwracalny sposób doprowadzić do klęski wizerunkowej tego przedsięwzięcia. - Byłaby to też wyjątkowo dobra okazja do sprawdzenia, jak radzą sobie rosyjskie służby specjalne, kiedy nie ma Kaczyńskiego. Bo kiedy on jest, to Rosjanie nie potrzebują służb specjalnych - jest Kaczyński, można na nim polegać - mówił lider Ruchu.

Palikot podkreślił również, że popiera gest prezydenta Bronisława Komorowskiego, który wystąpił w środę z apelem do wszystkim sił politycznych na Ukrainie o zmiany w ukraińskim prawie, by wyeliminować anachroniczne przepisy dot. karania za działalność polityczną w oparciu o prawo karne.

Wcześniej na środowej konferencji prasowej marszałek Sejmu Ewa Kopacz pytana była, czy Sejm podejmie jakieś działania w związku z głosami o bojkocie ukraińskiej części Euro 2012.

Kopacz powiedziała, że klub Solidarnej Polski złożył projekt uchwały w tej sprawie. - Jeśli będzie uzupełniony o podpisy, których brakowało, na pewno Prezydium Sejmu i Konwent Seniorów nad tym się pochyli. (...) Projekt uchwały jest bardzo rozsądny, więc będzie to sprawa do dyskusji na kolejnym posiedzeniu Konwentu - dodała marszałek.

Odnosząc się do głosów o bojkocie ukraińskiej części rozgrywek, Kopacz zwróciła uwagę, że ta impreza jest okazją do promocji Polski z jak najlepszej strony. - Potraktujmy tę imprezę jako wielką promocję Polski i dlatego uważam, że bojkotowanie Euro 2012 i mieszanie sportu z polityką jest wielką pomyłką - podkreśliła.

Klub Solidarnej Polski złożył projekt uchwały Sejmu wzywającej prezydenta, premiera i szefa MSZ do podjęcia mediacji między UE a Ukrainą w związku z planami bojkotu przez instytucje unijne Euro 2012 w tym kraju.

Sejm decydował też, że w porządku obrad nie znajdzie się informacja na temat działań polskiego rządu dotyczących postępowania wyjaśniającego przyczyny katastrofy pod Smoleńskiem, a szczególnie działań wobec przedstawienia przez prokuraturę wojskową opinii biegłych z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych, zawierającej odczyt czarnej skrzynki Tu-154M.

Przed głosowaniem w sprawie tej informacji o przerwę wnioskował Antoni Macierewicz (PiS). - Od dłuższego czasu jesteśmy w takiej sytuacji, że wysoka izba, na wniosek pani marszałek i klubów rządzących, odrzuca możliwość przedstawienia wszelkich problemów związanych z dramatem smoleńskim - mówił Macierewicz. Jak ocenił, premier Donald Tusk "systematycznie uchyla się od złożenia informacji w jednej z najbardziej dramatycznych i najważniejszych spraw, jakie stoją przed Polską". - Dlaczego wysoka izba nie może usłyszeć informacji na temat ekspertyzy Instytutu Ekspertyz Sądowych? Ta ekspertyza obala wprost całą tezę zarówno pani Anodiny, jak i pana Millera dotyczącą mitycznej brzozy, która miała zniszczyć samolot Tu-154M - mówił poseł PiS.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (31)