Sejm wybrał nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Został nim Justyn Piskorski
Justyn Piskorski był kandydatem PiS-u na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Został wybrany w miejsce zmarłego w lipcu sędziego Lecha Morawskiego. Jego kandydaturę poparło 248 posłów, przeciw było 3, a 18 wstrzymało się od głosu. Nie głosowali posłowie PO, Nowoczesnej, PSL i Unii Europejskich Demokratów.
Przed głosowaniem wiceszef PO Borys Budka stwierdził, że głosowanie nad kandydaturą Justyna Piskorskiego to kolejna odsłona "spektaklu", którym PiS buduje "kolejne pseudoinstytucje".
- Dzisiejszy spektakl, który fundujecie Polakom jest nieważny, nie ma wolnego miejsca w Trybunale Konstytucyjnym, bowiem Trybunał w grudniu 2015 r. przesądził o ważności wyboru 3 sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Państwo zakłamujecie rzeczywistość tak jak zakłamujecie w przypadku udawanej pomocy ofiarom nawałnic – mówił w Sejmie Borys Budka.
Również posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz stwierdziła, że Sejm nie może wybrać na sędziego Justyna Piskorskiego, ponieważ Lech Morawski był tzw. sędzią dublerem wybranym na zajęte miejsce.
Zdaniem Kamili Gasiuk-Pihowicz prezydent Andrzej Duda powinien przyjąć ślubowanie od przynajmniej jednego z trzech prawidłowo wybranych sędziów jesienią 2015 r. -Dzisiejsza sprawa to jest test intencji pana prezydenta – powiedziała posłanka Nowoczesnej.
Zobacz też: Sejm wybrał pięcioro sędziów TK w miejsce wcześniej wybranych sędziów
W głosowaniu nie uczestniczył też Kukiz'15. Jak podkreślił Grzegorz Długi, jego klub nie chce uczestniczyć w sporze, który od dwóch lat "niszczy nasz kraj". Przypomniał, że klub Kukiz'15 złożył projekt, zgodnie z którym to 2/3 posłów wybierałoby sędziów do TK.
Natomiast Marek Ast w imieniu PiS poparł kandydaturę Justyna Piskorskiego - Jest to absolutnie, zdecydowanie znakomity kandydat na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Klub PiS będzie głosował za tą kandydaturą – mówił poseł PiS.
Kim jest Justyn Piskorski?
46-letni Justyn Piskorski to dr hab. nauk prawnych. Pracuje na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, gdzie kieruje Katedrą Prawa Karnego wydziału prawa. Zajmuje się zagadnieniami prawa karnego, polityki kryminalnej i kryminologii. Odbył aplikację prokuratorską.
Po ogłoszeniu jego kandydatury zwracano uwagę na media, w których udzielał się kandydat na sędziego Trybunału. Wśród wymienionych tytułów znalazły się te o katolicko-narodowym charakterze, jak "Nasz Dziennik", czy pismach Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X (lefebrystów).
Jednak kontrowersje wzbudził jego artykuł na portalu nacjonalista.pl. Uznał w nim, że "przemoc w rodzinie nie jest problemem, o ile jest to rodzina biologiczna".
Podczas sejmowej debaty posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz powołując się na poglądy kandydata na sędziego TK mówiła, że "wydaje się być osobą, która nie powinna pełnić żadnej funkcji państwowej". - Z lektury jednego z tekstów autorstwa pana Piskorskiego można odnieść wrażenie, że jest on po prostu zwolennikiem przemocy i agresji w rodzinie. Wysoka Izbo, ktoś, kto wysuwa takie twierdzenia powinien się raczej znaleźć w galerii XIX-wiecznych osobliwości, a nie wśród osób, które jakakolwiek partia zaprezentuje na jakiekolwiek stanowisko w instytucji publicznej – przekonywała posłanka Nowoczesnej.