Sejm. Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska komentuje powtórzone głosowanie
Podczas czwartkowych obrad Sejmu posłom PiS nie udało się za pierwszym razem odrzucić jednej z poprawek Senatu, a marszałek Elżbieta Witek zarządziła ponowne głosowanie. Wywołało to falę krytyki. - Opozycja się bawi w wojenki polityczne, my walczymy o zdrowie i życie Polaków - powiedziała Anita Czerwińska, rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości.
Do powtórzenia głosowania w Sejmie doszło w nocy z czwartku na piątek. Posłowie zajmowali się uchwałą Senatu zakładającą "zapewnienie kadr medycznych" w czasie trwającej epidemii koronawirusa. PiS przegrało głosowanie, po czym wicepremier Piotr Gliński podszedł do Elżbiety Witek, mówiąc jej, że "jest prośba szefa, żeby zrobić przerwę, bo chyba reasumpcję trzeba będzie zrobić". Tak też się stało, a senacka poprawka została ostatecznie odrzucona.
Do sytuacji odniosła się rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. - Nie ma nic nadzwyczajnego w tym, że na wniosek grupy posłów marszałek Sejmu zarządza powtórne głosowanie. Zasady dotyczące reasumpcji głosowań obowiązują od 2003 r. - stwierdziła.
Podkreśliła, że "reasumpcji nie przeprowadza się oczywiście za każdym razem, stosuje się ją, gdy jest to uzasadnione". - Nasz wniosek był uzasadniony - przekonywała posłanka PiS.
Zobacz też: Koronawirus. Chory wiceminister samowolnie wziął amantadynę. "Stan wyższej konieczności"
Sejm. Rzeczniczka PiS atakuje opozycję. "My walczymy o zdrowie i życie Polaków"
Czerwińska dodała, że przewodnicząca obradom Sejmu Elżbieta Witek działała zgodnie z obowiązującym regulaminem. - Otrzymała poprawnie sporządzony wniosek i zarządziła powtórne głosowanie - tłumaczy.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości uderzyła też w polityków opozycji, którym jak uważa, "zależy tylko na blokowaniu prac Sejmu i awanturze". - Czas pandemii, to test na dojrzałość, odpowiedzialność dla całej klasy politycznej. Opozycja się bawi w wojenki polityczne, my walczymy o zdrowie i życie Polaków" - podkreśliła rzeczniczka.
- Opozycja podważa wszystko. Szczególnie oburza, że ustawa, o której mówimy, dotyczy wynagrodzeń lekarzy - powiedziała Czerwińska.