Sejm przegłosował "ustawę czyszczącą"
Sejm uchwalił w piątek oświatową "ustawę czyszczącą". Za przyjęciem ustawy głosowało 355 posłów, przeciw było - 12, wstrzymało się - 12.
06.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Oświatowa ustawa czyszcząca wprowadza zmiany do kilkunastu ustaw; m.in. do ustawy o systemie oświaty, o szkolnictwie wyższym, wprowadzającej reformę ustroju szkolnego i do Karty Nauczyciela.
Dotyczy trzech głównych kwestii - zasad przekształcania obecnych szkół ponadpodstawowych w szkoły nowego typu - ponadgimnazjalne, zmian w zasadach przyjmowania na studia oraz innych poprawek do ustawy o systemie oświaty, które mają uelastycznić działania istniejących już szkół.
Nowelizacja zamyka drugi - ostatni etap reformy systemu edukacji.
Sejm zadecydował o utrzymaniu techników i liceów. Za przyjęciem wniosku mniejszości, zgłoszonym przez SLD, głosowało 186 posłów, przeciwko było 185, wstrzymało się 3.
Zgodnie z uchwalonym zapisem, szkołami ponadgimnazjalnymi będą: 3-letnie licea ogólnokształcące (zakończone maturą), 3-letnie licea techniczne (zakończone maturą i dające uprawnienia zawodowe), 4-letnie technika (z maturą i egzaminem zawodowym), 2-letnie szkoły zawodowe, 2-letnie licea uzupełniające, co najmniej 2-letnie technika uzupełniające i szkoły policealne.
W myśl projektu ustawy czyszczącej, zaproponowanego przez rząd i popartego przez połączone komisje sejmowe edukacji i samorządu terytorialnego, dotychczasowe licea ogólnokształcące i technika zastąpione miały zostać przez 3-letnie (5-profilowe) licea profilowane.
Wiceminister edukacji Wojciech Książek był po głosowaniu oświatowej "ustawy czyszczącej" wzburzony jego wynikami. Wszyscy parlamentarzyści dostali edukacyjną mapę Polski, gdzie jak byk stoi, że 76% absolwentów bezrobotnych to są absolwenci szkół zawodowych - z tego 38% z techników, a tylko 12% bezrobotnych jest po liceach ogólnokształcących. Przytłaczają mnie rozgrywki polityczne, jakie się odbywają - powiedział Książek.
Zaznaczył, że dokonana została ogromna praca - m.in. w samorządach powiatowych. Jak ja im teraz spojrzę w oczy? Nie byłoby tego problemu, gdyby nie towarzyszyło mi przekonanie, że polskie szkoły zawodowe produkują bezrobotnych - powiedział Książek. Po przyjęciu takich rozwiązań trzeba przygotować akty prawne. Kiedy to zrobić? - pytał. (aso)(aka)