Sejm. PO chce dokończyć posiedzenie w ciągu 10 dni. Jest wniosek
Posłowie PO złożyli do marszałek Sejmu wniosek o wyznaczenie trzeciego dnia ostatniego posiedzenia Sejmu. Chcą, by było ono dokończone w ciągu najbliższych 10 dni. - To wielki test dla Elżbiety Witek - przekonywali w Sejmie.
Wniosek o zmianę terminu trzeciego dnia ostatniego posiedzenia Sejmu w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej złożyli Cezary Tomczyk i Agnieszka Pomaska. Posłowie chcą, by Sejm tej kadencji skończył pracę w ciągu 10 dni, a nie po wyborach, jak proponuje marszałek Sejmu.
- Jeżeli jest tak, że nie ma za tym żadnego planu, to nie ma problemu, żeby w ciągu 10 dni dokończyć to posiedzenie - powiedział Tomczyk. Poseł stwierdził, że składany przez niego wniosek będzie "wielkim testem" dla marszałek Elżbiety Witek. - Druga osoba w państwie nie może być nominantką szeregowego posła Jarosława Kaczyńskiego - stwierdził.
Wniosek ws. obrad Sejmu. PO chce dokończyć posiedzenie w ciągu 10 dni
Elżbieta Witek mówiła w środę, że wielu posłów opozycji chciało przełożenia trzeciego dnia ostatniego posiedzenia tej kadencji Sejmu na termin po wyborach. Nie padły jednak żadne nazwiska. Formalny wniosek w tej sprawie złożyli posłowie PiS.
Politycy opozycji podejrzewają, że rozbicie obrad to wybieg, który ma umożliwić realizację "jakiegoś planu" Jarosława Kaczyńskiego. - Prezes PiS traktuje państwo jak swoją własność - dodawał Cezary Tomczyk na sejmowej konferencji.
Czytaj też: Precedens w Sejmie. Elżbieta Witek w ogniu pytań
Nerwowo w Sejmie. Dziennikarze wzięli w obroty rzeczniczkę PiS
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl