Precedens w Sejmie. Elżbieta Witek w ogniu pytań
Gorący dzień w polityce. To pierwszy taki przypadek w polskim Sejmie. Przerwano ostatnie posiedzenie w obecnej kadencji, by wrócić do niego po wyborach. Marszałek Sejmu wyszła do dziennikarzy, by wyjaśnić, skąd taka decyzja. Wtedy ruszyła lawina pytań dziennikarzy, którzy nie odpuszczali i dopytywali, czy "to specjalny zabieg PiS-u, który boi się, że przegra wybory?".
Przypomnijmy: na Wiejskiej podjęto decyzję o zawieszeniu Sejmu. Ostatnie posiedzenie w obecnej kadencji ma zostać przerwane po jednym dniu. Po przerwie posłowie zbiorą się w parlamencie po wyborach czyli po 15 października.
O tę kwestię była pytana przez dziennikarzy marszałek Sejmu Elżbieta Witek. - To nie jest nowe posiedzenie Sejmu. Następuje tylko przerwa - mówiła Witek, podkreślając, że nie łamie to sejmowego regulaminu.
- Była prośba o przesunięcie dwóch dni posiedzenia po wyborach, nie było uzasadnienia na piśmie - dodała.
Witek poinformowała, że jest przygotowany projekt tych dwóch dni – 15 i 16 października.
- Czasowo może nastąpić zmiana, bo jest to dosyć odległy czas, ale nie będzie wprowadzanych żadnych nowych propozycji. Już słyszę, że posłowie opozycji twierdzą, że jest to robione późno, żeby wprowadzić coś nagle. Niczego nagle wprowadzać nie będziemy. Trzymamy się tego harmonogramu - dodała marszałek Sejmu.
- Posłowie chcieliby być między swoimi wyborcami. Czas kampanii jest bardzo krótki i ten wniosek największego klubu parlamentarnego, który wczoraj wpłynął, ma taki skutek, że Prezydium Sejmu się do tego przychyliło - tłumaczyła, odpowiadając na liczne pytania dziennikarzy.
Elżbieta Witek zdradziła również, że kilkunastu posłów opozycji zwracało się bezpośrednio z pytaniem, czy jest możliwość skrócenia Sejmu. - Nie będę ujawniać kto, bo nie jestem do tego upoważniona. Ten temat jest zakończony. Prezydium Sejmu zakończyło, przegłosowało i sprawa jest dla mnie zakończona - odpowiadała marszałek. Dziennikarze nie odpuszczali i wciąż dopytywali o konkretne nazwiska posłów opozycji.
Sejm. Przerwane posiedzenie. Co dalej?
Jak czytamy w Konstytucji, "kadencje Sejmu i Senatu rozpoczynają się z dniem zebrania się Sejmu na pierwsze posiedzenie i trwają do dnia poprzedzającego dzień zebrania się Sejmu następnej kadencji".
Prezydent zwołuje pierwsze posiedzenie nowo wybranego Sejmu nie później niż na 15 dzień po dniu przeprowadzenia wyborów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl