PolitykaSejm odrzucił wniosek PiS o konstruktywnym wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska

Sejm odrzucił wniosek PiS o konstruktywnym wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska

Sejm odrzucił w głosowaniu wniosek PiS o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska. PiS proponowało prof. Piotra Glińskiego jako kandydata na szefa rządu. Za wnioskiem głosowało 137 posłów, 236 było przeciw, 41 wstrzymało się od głosu.

08.03.2013 | aktual.: 08.03.2013 12:21

- Będę dalej pracował z ekspertami nad dobrymi rozwiązaniami dla Polski - zapowiada Piotr Gliński.

Profesor Gliński powiedział, że szanuje decyzję posłów, jednak świadczy ona o tym, iż część opozycji jest po stronie koalicji rządzącej. Wyraził nadzieję, że wyborcy tych partii wyciągną z tego wnioski. Piotr Gliński dodał, że nie traktuje wyniku głosowania osobiście, patrzy na to w kategoriach polskiej racji stanu. Zdaniem profesora, odrzucenie wniosku o wotum nieufności świadczy o słabości polskiej demokracji.

Zapytany o koszty sformowania grupy eksperckiej, Piotr Gliński oświadczył, że pracuje społecznie. Podkreślił, że dziennikarze powinni raczej spytać rząd, ile kosztuje budżet, machina propagandowa, którą gabinet Donalda Tuska wynajął do budowania swego wizerunku.

W głosowaniu, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, nie wziął udziału klub RP. Posłowie Ruchu opuścili salę posiedzeń.

Zgodnie z art. 158. konstytucji sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (231 głosów).

Przed głosowaniem Beata Kempa (SP) poprosiła o 5-minutową przerwę dla swojego klubu. Argumentowała, że popierając wniosek PiS "zamieniono by człowieka o poglądach liberalnych na człowieka o poglądach liberalnych - liberała na liberała". - Na to ze względów ideowych nie może być zgody, bo nie będzie realizacji konserwatywnego programu - dodała posłanka.

Zaapelowała jednocześnie do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o zgłoszenie projektu uchwały o samorozwiązanie sejmu, co doprowadziłoby do rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych. - Wierzymy, że jesteśmy w stanie, jako polska prawica, te wybory wygrać - podkreśliła. Zadeklarowała, że jej klub taki wniosek by poparł. - I będzie prawdziwy prawicowy kandydat na premiera, będzie Viktor Orban (premier Węgier - przyp. red.) - dodała posłanka SP.

O przerwę poprosił również Janusz Palikot (RP). Jak mówił, jego klub chce na czas tego głosowania opuścić salę plenarną. - Nie chcemy brać udziału w tej szopce, nie będziemy brali udziału w tym głosowaniu. Wybór między Glińskim a Tuskiem nie jest żadnym wyborem - podkreślił. - Całej prawicy - PO i PiS - szczaw i mirabelki, a nie rządzić krajem - dodał, nawiązując do wypowiedzi Stefana Niesiołowskiego (PO).

Przeciwko wnioskowi PiS zagłosował w całości klub PO. Obecni byli wszyscy posłowie Platformy - 206. Przeciw było też 28 posłów PSL. Nie głosował b. szef ludowców Waldemar Pawlak. Przeciwko wnioskowi było także dwóch posłów niezrzeszonych Ryszard Galla i Jarosław Jagiełło.

Wniosek poparło 136 posłów Prawa i Sprawiedliwości. Dwóch posłów PiS nie wzięło udziału w głosowaniu. "Za" była także posłanka Marzena Wróbel (SP).

Od głosu wstrzymało się 25 posłów klubu SLD. Małgorzata Szmajdzińska (SLD) nie głosowała. Także 16 posłów klub SP wstrzymało się od głosu.

Klub Ruchu Palikota w całości (41 posłów) nie wziął udziału w głosowaniu. Posłowie Ruchu opuścili salę plenarną na czas tego głosowania. Nie głosowała także wicemarszałek Wanda Nowicka (niezrz.)

Tuż po głosowaniu pojawiły się pierwsze komentarze na twitterze. "I to by było na tyle" - napisał rzecznik rządu Paweł Graś. Na koncie PO pojawił się wpis: "upadł wniosek o wotum nieufności wobec rządu PO i PSL. To już historia". Z kolei szef SLD Leszek Miller, informując o odrzuceniu wniosku PiS, ocenił: "farsa skończona".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1345)