Sejm nie jest antyturecki
Przyjęcie przez Sejm uchwały w 90. rocznicę
ludobójstwa popełnionego na ludności ormiańskiej w Turcji podczas
I wojny światowej nie ma w sobie nic antytureckiego; Turcji ciągle
trudno jest pogodzić się z prawdą historyczną, dla nas złożenie
hołdu ofiarom było oczywiste - powiedział marszałek
Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz. W ten sposób odniósł się do oświadczenia tureckiego MSZ, w którym działanie polskich posłów uznano za "nieodpowiedzialne".
Ankara - napisano w stanowisku tureckiej dyplomacji - stanowczo potępia decyzję polskiego parlamentu i ostrzega posłów, by unikali inicjatyw, które mogą spowodować odwet i nienawiść między narodami.
Cimoszewicz powiedział, że przygotowaną przez Prezydium Sejmu uchwałę, posłowie podejmowali, doskonale wiedząc, że władze tureckie nadal nie chcą oficjalnie uznać odpowiedzialności swego kraju za eksterminację Ormian w 1915 roku.
Co do tego - podkreślił marszałek Sejmu - że takie wydarzenie miało miejsce i że odpowiedzialność spada na Turków nie może być żadnych wątpliwości i są poświadczające to dokumenty tureckie.
Jednocześnie rozumiem, że to jest nadal politycznie i psychologicznie dla Turków trudne do zaakceptowania, mimo że zdarzyło się trzy pokolenia wcześniej - powiedział Cimoszewicz.
Zaznaczył, że wiedza o pewnych politycznych trudnościach Turcji, jeśli chodzi o pogodzenie się z tą prawdą historyczną była znana autorom uchwały i uwzględniana w rozmowach, m.in. z przedstawicielami wszystkich klubów i kół.
Niemniej jednak uznaliśmy, że oczywistość złożenia hołdu ofiarom takiego tragicznego wydarzenia jest niepodważalna i że względy moralne każą nam się zachować tak jak się zachowaliśmy. MSZ Turcji nie ma racji i w związku z tym ja tej krytyki nie przyjmuję - oświadczył marszałek Sejmu.
Jednocześnie uważa on, że w interesie Turcji i Polski leży, by obecnie na tle stosunku do sprawy historycznej o tak dużym ładunku moralnym nie doprowadzać do jakiegoś sporu, czy konfliktu.
W latach 1915-17 doszło w Turcji do ludobójstwa - mordów, wysiedleń i prześladowań, których ofiarą padli Ormianie. Historycy twierdzą, że zginęło wówczas nawet 1,5 mln Ormian. Turcja unika dyskusji na ten temat, ograniczając się do twierdzenia, że w latach 1915-17 doszło do "tragedii".
We wtorek Sejm przez aklamację przyjął uchwałę oddającą hołd ofiarom tureckiego ludobójstwa.