Sejm debatuje o chemicznej kastracji pedofilów
Definicje nowych przestępstw, wyższe kary oraz farmakologiczna kastracja pedofilów - to najważniejsze propozycje rządowej nowelizacji Kodeksu Karnego. W Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie tego projektu.
Poseł Jerzy Kozdroń z Platformy Obywatelskiej zwraca uwagę, że najważniejszym punktem nowych przepisów będzie tak zwana chemiczna kastracja pedofilów. Jest to leczenie farmakologiczne obniżające popęd seksualny. Projekt przewiduje leczenie zamknięte i ambulatoryjne. W zależności od kategorii przestępstw sąd będzie mógł lub będzie musiał zastosować taką karę. Jeżeli ktoś nie będzie chciał dobrowolnie poddać leczeniu ambulatoryjnemu, to będzie można wobec niego zastosować leczenie w zakładzie zamkniętym.
Klub Prawa i Sprawiedliwości popiera rządowy projekt, ale podkreśla, że wymaga on uzupełnień. Posłanka Beata Kempa obawia się, że zmiany proponowane przez PO to za mało. Jej zdaniem jest to problem o wiele szerszy niż sama kastracja. Walka z pedofilią musi być zakrojona na dużą skalę i trzeba w niej być bardzo skutecznym - powiedziała posłanka.
Projektowi sprzeciwia się klub Lewicy. Posłanka Izabela Jaruga - Nowacka przekonuje, że jej klub popiera walkę z pedofilią, jednak nie metodami proponowanymi przez rząd. Szczególnie jeśli chodzi o kastrację, która jest rozwiązaniem niepewnym i bardzo drogim. Posłanka dodaje, że jeśli nie ma pieniędzy na in vitro i na znieczulanie w czasie porodów, to rząd powinien zamknąć pedofilów w więzieniach, a nie "szprycować" ich drogimi hormonami.
Projekt zakłada zdefiniowanie takich przestępstw jak gwałt na osobie poniżej 15 roku życia oraz gwałt na rodzeństwie. Podnosi też kary, jakie grożą za przestępstwa przeciw wolności seksualnej. Pierwsze czytanie tego projektu odbędzie się po godzinie 10.00.