PolskaSejm debatuje nad odwołaniem Leppera

Sejm debatuje nad odwołaniem Leppera

Wotum nieufności wobec ministra rolnictwa Andrzeja Leppera to wotum nieufności wobec całej koalicji rządowej - oświadczył szef PO Donald Tusk, który prezentował Sejmie wniosek o odwołanie Leppera.

Sejm debatuje nad odwołaniem Leppera
Źródło zdjęć: © PAP

15.02.2007 13:35

"Wotum wobec stylu i treści polityki Leppera"

To wotum nieufności nie tylko dla polityka, budzącego od lat kontrowersje na scenie politycznej, ale i dla filozofii prezentowanej przez Andrzeja Leppera. To wotum również wobec stylu i treści polityki jakie prezentuje Andrzej Lepper i jego partia, ale także, jakie reprezentują inne partie koalicyjne- powiedział Tusk.

W uzasadnieniu wniosku o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa lider Platformy Obywatelskiej przypominał słowa działaczy PiS i pytał, dlaczego przestały być aktualne. Wskazał, że politycy PiS obiecywali Polakom, iż szef Samoobrony nigdy nie będzie członkiem ich gabinetu. Donald Tusk powiedział, że teraz wyborcy PiS czują oszukani i zawiedzeni.

Lider PO powiedział, że nie wierzy, iż PiS chce brać udział w umacnianiu władzy, o jakiej zawsze mówił Andrzej Lepper - "władzy służącej do panowania nad wszystkimi i wszystkim oraz polegającej na ograniczaniu niezależnych instytucji". Podkreślił, że ta logika to powrót do socjalistycznego myślenia o polityce i odcinanie się od dziedzictwa "Solidarności".

"Wniosek podyktowany chęcią rozbicia koalicji"

Premier uważa, że w resorcie rolnictwa nie dzieje się nic, co uzasadniałoby wniosek o odwołanie jego szefa. Kaczyński podkreślił, że Lepper dobrze reaguje na zagrożenia dla rolnictwa. Umie też zabiegać o jego interesy w Brukseli.

Według Jarosława Kaczyńskiego, przewidziane w konstytucji wotum nieufności dla ministra jest "instytucją nadzwyczajną" - o czym świadczy bardzo wysoka większość jaka potrzebna jest dla przegłosowania wotum - co najmniej 231 głosów.

Stąd - zdaniem premiera - można wnosić, że wniosek o wotum nieufności zgłaszany powinien być wtedy, gdy w resorcie dzieją się "rzeczy bardzo złe, skandaliczne". Premier oświadczył, że w ministerstwie rolnictwa "nic takiego się nie dzieje".

Premier powiedział, że przeciwko Andrzejowi Lepperowi wysuwa się argumenty środowisk, które boją się rządów Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślił, że wbrew twierdzeniom tych środowisk, gospodarka rozwija się bardzo dobrze, a demokracja nie jest zagrożona. Premier powiedział, że wniosek o odwołanie ministra jest podyktowany chęcią rozbicia koalicji rządowej.

Premier powiedział, że rząd w najbliższym czasie ujawni informacje o sprawach i ludziach, które były dotychczas tematami tabu. Informacje te będą, zdaniem premiera, korzystne dla polskiej demokracji.

Jarosław Kaczyński przyznał, że PiS zawarło koalicję niezgodną z jego wcześniejszymi deklaracjami. Odpowiedzialność za to ponosi jednak Platforma Obywatelska, która nie zgodziła się na współpracę z PiS i nie poparła wniosków o samorozwiązanie Sejmu. Kaczyński dodał, że politycy PO są współodpowiedzialni za obecną sytuację Polski.

Lepper: jestem sobą po prostu. I taki będę, panie Tusk

Andrzej Lepper uważa, że wniosek PO o wotum nieufności wobec niego jest wyłącznie polityczny, a nie merytoryczny. Wicepremier i minister rolnictwa wskazał, że uzasadnienie Donalda Tuska w żadnym punkcie nie dotyczyło jego pracy w resorcie rolnictwa.

Minister Lepper powiedział, że wniosek o wotum nieufności jest wynikiem politycznych porażek Donalda Tuska. Wyjaśnił, że lider PO nie może pogodzić się z faktem, że nie został prezydentem Polski i że "moherowe berety wygrały z aksamitnymi kapeluszami".

Pan płakał nad swoim losem, nad losem Platformy. Pan do dzisiaj płacze, że pan nie jest prezydentem Rzeczypospolitej (...), pan będzie długo płakał, że moherowe berety zwyciężyły aksamitne kapelusze - zwrócił się Lepper do Tuska.

Lepper podkreślił, że premier wybrał Samoobronę na koalicjanta, ponieważ zorientował się, iż z PO nie będzie w stanie nic zrobić. Jak zaznaczył, to Platforma odmówiła wejścia do koalicji z PiS. Dodał, że PiS na pewno nie udałoby się zmienić ustawy o NBP razem z PO. PO chciała władzy dla samej władzy, nie naprawiania Polski, nie zmian - oświadczył Lepper. Jego zdaniem, PO chciała i chce sprzedawać polskie zakłady i polskie banki. Wy byście sprzedali resztę majątku za 10% wartości - zwrócił się Lepper do posłów PO.

Wy jesteście tacy czyści, wy nic nie macie na sumieniu. Jesteście idealni, anioły bez skazy. Taka jest Platforma - ironizował szef Samoobrony. Podkreślił, że "społeczeństwo nie da się otumanić" politykom Platformy.

Lepper powiedział, że politycy PO liczyli, iż w Brukseli skompromituje się jako minister rolnictwa. A - jak podkreślił - nic takiego nie nastąpiło, a on sam był bardzo chwalony za profesjonalizm. Wy jesteście salonowcy, Wersal wam się marzy cały czas, a ja jestem sobą po prostu. I taki będę, panie Tusk - powiedział szef Samoobrony.

Pan do mnie zionie nienawiścią (...), jest pan zawzięty. To nie jest najlepsza cecha. Kaszubi rodowici nie mają takiej cechy - zwrócił się Lepper do Tuska.

Szef Samoobrony podkreślił, że to PO popierała bez żadnych zastrzeżeń wejście Polski do Unii Europejskiej. Przedstawił jednocześnie wykresy - m.in. o dopłatach, które pokazywały, że polskie gospodarstwa rolne są dyskryminowane w Unii.

Ugrupowania koalicji - PiS, Samoobrona i LPR - nie popierają wniosku PO o udzielenie Lepperowi wotum nieufności. Za jest opozycja sejmowa - oprócz Platformy także SLD i PSL.

Platforma zarzuca Lepperowi, że utracił zdolność kierowania resortem rolnictwa. Ponadto - zdaniem PO - Lepper "obniża wiarygodność polskiego rządu", bo "toleruje w swoim politycznym otoczeniu ludzi, wobec których prokuratura toczy wiele postępowań".

Wniosku Platformy nie popiera również sejmowa Komisja Rolnictwa, która ostatecznie zarekomendowała posłom jego odrzucenie. Wcześniej komisja poparła ten wniosek, jednak na żądanie Samoobrony głosowanie w tej sprawie powtórzono.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)