Sejm czy rada miasta? Dominik Jaśkowiec podjął decyzję

Zwycięstwo Aleksandra Miszalskiego w wyborach na prezydenta Krakowa oznacza, że będzie on musiał zrezygnować z bycia posłem. Jego miejsce w Sejmie zajmie kolejna osoba z listy, która uzyskała najlepszy wynik w wyborach do parlamentu. To krakowski radny Dominik Jaśkowiec. Samorządowiec podjął już decyzję.

Sejm czy rada miasta? Trudna decyzja Dominika Jaśkowca
Sejm czy rada miasta? Trudna decyzja Dominika Jaśkowca
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza | Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
Violetta Baran

22.04.2024 | aktual.: 22.04.2024 11:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zwycięstwo Aleksandra Miszalskiego w wyborach samorządowych oznacza zmiany w ławach poselskich w Sejmie. Jego miejsce powinna zająć kolejna osoba z listy KO, która uzyskała najlepszy wynik w ostatnich wyborach parlamentarnych.

W tym przypadku - jak zwraca uwagę portal interia.pl - jest to Dominik Jaśkowiec. To krakowski samorządowiec, od lat zasiadający w radzie miasta, gdzie był m.in. przewodniczącym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Sprawa nie jest jednak taka prosta. Jaśkowiec wystartował bowiem po raz kolejny w wyborach do Rady Miasta Krakowa i zdobył mandat radnego. Czy zdecyduje się porzucić samorząd i objąć mandat posła?

"Raczej nie będę się ociągał"

- Jeszcze nie podjąłem decyzji czy go przyjmę - stwierdził w poniedziałek rano w rozmowie z portalem interia.pl Jaśkowiec. - Daję sobie kilka dni do namysłu. Myślę, że do piątku podejmę decyzję - wyjaśnia samorządowiec.

Jaśkowiec przypomniał, że startując w wyborach samorządowych obiecał mieszkańcom realizację konkretnych obietnic. Zagłosowało na niego 9,5 tys. wyborców, więcej niż w wyborach parlamentarnych (wówczas uzyskał 6093 głosy - przy. red).

Kilka godzin później krakowski samorządowiec zmienił jednak zdanie. - Skoro wyborcy postanowili, że zdobyłem szósty wynik i mam pierwszeństwo w objęciu tego mandatu, to raczej nie będę się ociągał z tym wydarzeniem, ale to pewnie potrwa - stwierdził radny w rozmowie z PAP.

Jak dodał, zostając posłem będzie mógł nadal realizować swoje zobowiązania programowe, zarówno z wyborów parlamentarnych, jak i samorządowych. - Zmienia się tylko płaszczyzna działania, która daje nowe możliwości do tego, żeby zrealizować np. zabezpieczenie Prądnika Czerwonego przed powodzią - to jest taka ważna rzecz dla mnie - zadeklarował Jaśkowiec.

Obraz
© WP

- Takich różnych spraw jest trochę, w których poseł może pomóc. To będzie dobra synergia z władzami samorządowymi i na pewno moje poselstwo pomoże Krakowowi w tym, żeby to miasto w końcu znalazło swoje miejsce - podsumował.

Źródło: interia.pl, pkw.gov.pl, PAP

Komentarze (11)