Sędzia zakwestionował wybór Julii Przyłębskiej na prezes TK. Właśnie zabrano mu sprawę
Sędzia Wojciech Łączewski nie prowadzi już sprawy jednego z warszawskich przedsiębiorców. Kilka dni temu zakwestionował on prawidłowość wyboru Julii Przyłębskiej na prezes Trybunału Konstytucyjnego. Teraz postępowanie trafiło do wyższej instancji, czyli do sądu okręgowego.
17.07.2017 15:07
Ta decyzja sędziego Wojciecha Łączewskiego odbiła się głośnym echem. Zawiesił on postępowanie toczące się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia. Powodem był brak pewności o tym, że Julia Przyłębska jest prawidłowo wybranym prezesem Trybunału Konstytucyjnego, który brał udział w postępowaniu.
Promotor Andrzeja Dudy: grozi mu Trybunał Stanu
Wojciech Łączewski właśnie utracił sprawę - poinformowało radio RMF FM. Podjęto decyzję o przekazaniu jej do wyższej instancji, czyli do Sądu Okręgowego w Warszawie. Sędzia miał otrzymać od przełożonych decyzję, że sąd uznaje się za niewłaściwy do rozpatrzenia sprawy i przekazuje ją wyżej. To normalna procedura przewidziana w art. 18 Kodeksu postępowania cywilnego, jednak w tym kontekście zapewne będzie odbierane jako decyzja polityczna.
Kiedy zapadła decyzja o zwieszeniu sprawy, ostro skomentował ją Zbigniew Ziobro. - Sądy cywilne nie są władne oceniać, czy prezes sądu konstytucyjnego jest wybrany właściwie czy nie, bo sądy cywilne są od rozstrzygania spraw cywilnych (...); tutaj mamy do czynienia z prawem publicznym, związanym z funkcjonowaniem instytucji publicznych państwa, opisanych w konstytucji - mówił minister sprawiedliwości.
źródło: RMF FM