Sędzia zakwestionował słowa przełożonej. Napisał do irlandzkiego sądu
Sędzia Piotr Gąciarek w liście do irlandzkiego sądu stwierdził, że niezależność sądów w Polsce jest poważnie zagrożona. Zagraniczny organ poprosił go o wypowiedź ws. ewentualnego wydania Polsce poszukiwanego europejskim nakazem aresztowania (ENA) Artura C.
O wydanie za Arturem C. europejskiego nakazu aresztowania wnioskował sędzia warszawskiego Sądu Okręgowego Piotr Gąciarek. Irlandzka sędzia Aileen Donnelly rozważa wydanie Polsce mężczyzny, ale poprosiła Gąciarka o odpowiedź na dodatkowe pytania - informuje RMF FM.
Pismo, które przygotował dla niej sędzia, zostało przesłane do Dublina przez jego sąd. Ale prezes organu dołączyła do niego własny dokument, w którym zaznaczyła że "Pismo P. Sędziego Piotra Gaciarka nie jest stanowiskiem organu, który wystawił ENA, ani nie reprezentuje stanowiska Sądu, lecz jest wyrazem osobistych poglądów i przekonań P. Sędziego, przedstawionych na zapytanie Sądu Wyższej Instancji w ramach postępowania prowadzonego przez ten Sąd".
Wtedy Gąciarek samodzielnie zlecił tłumaczenie swojego listu i wysłał go we wtorek ponownie. Podkreślił w nim, że "nie jest natomiast prawdą, iż obecnie nie ma w Polsce zagrożeń dla niezawisłości sędziów i niezależności sądów". Dodał, że sędziowie starają się pracować jak najlepiej i nie poddawać naciskom.
Zaznaczył jednak, że sędziowie, którzy skierowali pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE, są przesłuchiwani przez rzeczników dyscyplinarnych. "Wspólnym mianownikiem tych działań jest to, że są podejmowane wobec sędziów, otwarcie krytykujących zmiany forsowane przez rząd i ministra sprawiedliwości, a zmierzające do poddania sądów i sędziów politycznej kontroli, i godzące tym samym w gwarantowaną przez polską Konstytucję zasadę niezależności sądów, ich odrębność od innych władz i niezawisłość sędziów" - napisał Gąciarek.
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl