PolitykaSędzia Waldemar Żurek stanie przed sądem dyscyplinarnym. "Uchybił godności urzędu"

Sędzia Waldemar Żurek stanie przed sądem dyscyplinarnym. "Uchybił godności urzędu"

Sędzia Waldemar Żurek znów będzie miał problemy z tak zwaną dobrą zmianą w wymiarze sprawiedliwości. Stanie przed sądem dyscyplinarnym za słowa o Kamilu Zaradkiewiczu, sędzim SN. W jednym z wywiadów sędzia Żurek kwestionował legalność powołania Zaradkiewicza.

Sędzia Waldemar Żurek stanie przed sądem dyscyplinarnym. "Uchybił godności urzędu"
Źródło zdjęć: © East News | Łukasz Kalinowski
Violetta Baran

"Dość hejtu w internecie. Zakończyłem post. w sprawie Waldemara Ż., sędziego SO w Krakowie i kieruję wniosek o rozpoznanie sprawy do sądu dyscyplinarnego" - poinformował na Twitterze zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych sędzia Przemysław W. Radzik. "Waldemarowi Ż. zarzucam, że pomawiał SSN K.Zaradkiewicza i kierował pod jego adresem groźby bezprawne" - dodał.

Rzecznik odniósł sie w ten sposób do komunikatu, który zamieszczono w poniedziałek na stronie rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Poinformowano w nim, że skierowano do sądu dyscyplinarnego sprawę przeciwko sędziemu Żurkowi. Zarzucono mu, że w wywiadzie "Sędzia Żurek: Kamil Zaradkiewicz chce zafundować obywatelom chaos w sądach", który ukazał się w serwisie Prawo.pl, "uchybił on godności urzędu" i "wygłosił manifest polityczny dotyczący jego poglądów i ocen związanych z działaniem konstytucyjnych organów państwa, w tym Trybunału Konstytucyjnego i Krajowej Rady Sądownictwa".

Wskazano, że w wywiadzie tym sędzia Żurek zakwestionował legalność powołania Zaradkiewicza na urząd sędziego Sądu Najwyższego. Przypomniano też, że mówiąc o zadanym przez SN w składzie z Kamilem Zaradkiewiczem, pytaniu prawnym do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie statusu sędziów powołanych przez KRS w latach 2011-2015, nazwał je mianem „ustawki”.

Jak wynika z komunikatu Radzik zarzucił Żurkowi, że pomówił Zaradkiewicza "o takie postępowanie, które mogło poniżyć go w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania" potrzebnego dla pełnienia funkcji sędziego SN. Krakowski sędzia miał też skierować wobec Zaradkiewicza "groźbę bezprawną przyszłego napiętnowania oraz pociągnięcia do odpowiedzialności" za działanie "na szkodę państwa i obywateli".

- Chodzi o to, żeby sędziów, którzy jeszcze są niezależni i mówią prawdę, uwikłać w szereg postępowań dyscyplinarnych. Ma to podważyć ich wiarygodności. Ale te działania są nieskuteczne - ocenił sytuację w rozmowie z tvn24.pl sędzia Żurek.

Źródło: rzecznik.gov.pl, tvn24.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (272)