Sędzia ukradł 50 złotych na stacji benzynowej. Zostanie usunięty z zawodu
Podobno kradzież nie popłaca. Przekonał się o tym sędzia z Żyrardowa, który ukradł 50 złotych na stacji benzynowej. Łódzki sąd apelacyjny badający jego sprawę dyscyplinarną nakazał usunięcie go ze stanu sędziowskiego.
Chodzi o wiceprezesa Sądu Rejonowego w Żyrardowie Mirosława T. Do zdarzenia doszło 3 marca. T. miał zabrać banknot położony na ladę przez kobietę, gdy ta na chwilę odwróciła się od kasy. Twierdził, że zrobił to "nieświadomie".
W związku ze zdarzeniem rzecznik dyscyplinarny przy Sądzie Okręgowym w Płocku wystąpił z wnioskiem o ukaranie sędziego do Sądu Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Łodzi.
Ma zostać usunięty z urzędu
- Usunięcie ze stanu sędziowskiego, czyli złożenie sędziego z urzędu - taki wyrok usłyszał Mirosław T.
Rzecznik Sądu Apelacyjnego sędzia Piotr Feliniak wyjaśnił, że złożenie z urzędu sędziego to najwyższa kara dyscyplinarna, jaką mógł orzec sąd dyscyplinarny w tej sprawie. Orzeczenie jest nieprawomocne i sędzia T. może się od niego odwołać do Sądu Najwyższego.
Feliniak poinformował również, że Sąd Dyscyplinarny utrzymał wcześniejszą decyzję o obniżeniu o 25 proc. wynagrodzenia sędziego i odsunięcie go od wykonywania orzekania.