Sędzia SN bez immunitetu. Uchyliła go Izba Dyscyplinarna
Sędzia Sądu Najwyższego Marek Pietruszyński został pozbawiony immunitetu. Zdecydowała tak Izba Dyscyplinarna, będąca częścią SN. Sędziemu zarzuca się zaniedbania w jednym z prowadzonych postępowań. Uzasadnienie tej decyzji nie jest na razie znane.
Wniosek o uchylenie immunitetu sędziemu Pietruszyńskiemu skierowała pod koniec marca do Izby Dyscyplinarnej Prokuratura Krajowa. Dotyczył on również sędziów Włodzimierza Wróbla i Andrzeja Stępki.
Stępka i Wróbel zasiadali w składzie Sądu Najwyższego, który w jesienią 2019 roku uchylił wyrok wobec mężczyzny skazanego na dwa lata więzienia za doprowadzenie do wypadku. Według prokuratury, w postępowaniu przed SN nie sprawdzono, czy kara jest już wykonywana. W konsekwencji miało to doprowadzić do bezprawnego pobytu skazanego w zakładzie karnym.
Sprawą sędziego Wróbla Izba ma się zająć w połowie października. Dla sędziego Stępki nie wyznaczono jeszcze terminu.
Zobacz też: urodziny u Mazurka. Prof. Dudek zwraca uwagę na działanie Donalda Tuska
Sędzia Pietruszyński bez immunitetu
Sędzia Marek Pietruszyński miał dopuścić się zaniedbań w innej sprawie. W ich wyniku jeden z mężczyzn miał bezprawnie trafić do więzienia. Teraz sędzia ma być za to pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Decyzja Izby Dyscyplinarnej o uchyleniu immunitetu nie jest prawomocna.
Powolna agonia Izby Dyscyplinarnej
Przypomnijmy: Komisja Europejska na początku września poinformowała, że zwróci się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji TSUE, który 14 lipca zobowiązał nasz kraj do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, powołanej do prowadzenia postępowań o charakterze dyscyplinarnym m.in. wobec sędziów.
KE rozpoczęła też wobec Polski procedurę naruszenia prawa UE za niepodjęcie niezbędnych środków w celu pełnego wykonania wyroku TSUE z 15 lipca, stwierdzającego, że polskie prawo w zakresie systemu dyscyplinarnego sędziów jest niezgodne z prawem unijnym.
Polskie władze nie ukrywały zaskoczenia ruchem Komisji Europejskiej. Ale rząd PiS twierdzi, że o żadnych karach dla Polski nie może być mowy. A tym bardziej o pozbawieniu nas środków unijnych w ramach Krajowego Planu Odbudowy.
Premier Mateusz Morawiecki odpowiedział w mediach, że w odpowiedzi na pytanie w tej sprawie - związane z wyrokiem TSUE z 16 września - Polska zobowiązała się, że zlikwiduje Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego w obecnym kształcie. Dlatego Krajowy Plan Odbudowy - zdaniem premiera - powinien zostać przyjęty.
Wcześniej zlikwidowanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego zapowiedział w wywiadzie dla PAP prezes Jarosław Kaczyński (7 lipca), po orzeczeniu TSUE, które stwierdziło, że izba powinna być rozwiązana, gdyż narusza niezawisłość sędziowską. Prezes jednak przekonywał, że ta decyzja… nie ma nic wspólnego z TSUE. Po prostu: zdaniem PiS Izba Dyscyplinarna "nie spełniła pokładanych w niej nadziei".
Źródło: PAP