Sędzia Paweł Juszczyszyn przerywa milczenie. Wywiad jutro w WP 

Za każdą historią represjonowanego sędziego stoją określone osoby, które powinny się tego wstydzić. I które powinny poważnie brać pod uwagę, że poniosą kiedyś za to odpowiedzialność – mówi sędzia Paweł Juszczyszyn. Cały wywiad jutro rano w Wirtualnej Polsce.

Sędzia Paweł Juszczyszyn
Źródło zdjęć: © WP.PL | Maciej Stanik
Michał Gostkiewicz

- Coś w tym kraju przegapiliśmy, coś nam uciekło. Jeśli ludzie mówią, że odebrano im godność i uciekają się do odwetu, radykalnych rozwiązań, to nie można się na nich obrażać. Ludzi trzeba zobaczyć, usłyszeć, rozmawiać z nimi. Tego mnie nauczyło bycie sędzią. Ludzie są mądrzy, z natury dobrzy. Polityka to jedno, czasem mam wrażenie, że to gra na konflikt. Ludzka rozmowa to drugie. Błędy się poprawia, a krzywdy – naprawia. A nie niszczy to, co udało się zbudować. Mam zresztą ogromną nadzieję, że sytuacja wróci do normy – i uda nam się odbudować utracony autorytet instytucji sądowniczych w Polsce - mówi Paweł Juszczyszyn w wywiadzie dla Wirtualnej Polski.

Jest skupiony, skoncentrowany, wręcz zbyt poważny. Ale to jeden z pierwszych wywiadów, których udziela. Trzyma gardę, gdy jakieś pytanie uzna za zbyt osobiste – zadaje to samo pytanie dziennikarzowi. Zdaje sobie sprawę, o co gra.

W oczach opozycji został bohaterem, gdy w związku z rozpoznawaną przez siebie sprawą zażądał wglądu w listy poparcia kandydatów do tzw. neo-KRS, czyli Krajowej Rady Sądownictwa zdominowanej przez prawników, którym po drodze z obecną władzą. Na listach poparcia znalazły się m.in. nazwiska osób, które to poparcie potem wycofały. Sposób zbierania podpisów też był krytykowany. Jednym z sędziów, co do którego list były wątpliwości, był przełożony Pawła Juszczyszyna, Maciej Nawacki. Wśród podpisów był m.in. jego własny.

Sprawy potoczyły się szybko. Powołany już przez "dobrą zmianę" rzecznik dyscyplinarny wniósł do złożonej z sędziów powołanych przez "dobrą zmianę" Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. Równocześnie Nawacki zarządził przerwę w wykonywaniu przez niego obowiązków służbowych.

Izba Dyscyplinarna najpierw sędziego nie zawiesiła.

Po miesiącu przerwy od orzekania Juszczyszyn pierwsze co zrobił, to ukarał szefową Kancelarii Sejmu Agnieszkę Kaczmarską dwoma grzywnami po 3 tys. zł – za odmowę przedstawienia do wglądu list poparcia do KRS. Co więcej, pod rygorem grzywny nakazał szefowi resortu sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze przedstawienie korespondencji z marszałkiem Sejmu ws. list.

Decyzję Izby Dyscyplinarnej SN zaskarżył zastępca rzecznika dyscyplinarnego, Przemysław Radzik. Tym razem Izba wydała już decyzję po myśli władzy – Juszczyszyn został zawieszony. Tyle, że zgodnie ze stanowiskami Trybunału Sprawiedliwości UE i trzech połączonych izb Sądu Najwyższego Izba Dyscyplinarna, ze względu na wątpliwości dotyczące legalności powoływania jej składu, nie jest sądem. I wszelkie jej orzeczenia nie mają mocy prawnej.
W sytuacji prawnego pata na razie wygrał ten, kto ma władzę. Czyli sędzia Nawacki i rzecznicy dyscyplinarni. Juszczyszyn nie orzeka, ma obciętą pensję, a prawicowe media wyciągnęły z jego przeszłości kilka "trupów z szafy". Co z tym zrobi? - Oni nie są w stanie zrobić nic, co by mną wstrząsnęło, co by ruszyło moją "psychę" - mówi twardo.

Co, jeśli za cztery lata okaże się, że społeczeństwo wciąż popiera obecny układ rządzący i zagrożą mu kolejne lata bez pracy?

- Nie mam planu B. Ja zrobię wszystko, żeby wrócić do sądu. Nie poddam się i nie zrezygnuję z tego. Walczę wszelkimi środkami prawnymi, by wrócić do pracy. Czuję się czynnym sędzią i oddaję swoje usługi ludziom. Nie tylko ja zresztą - rozmawiam z panem między innymi dlatego, że wymaga tego sytuacja: muszę wspierać kolegów, którzy po wprowadzeniu ustawy kagańcowej są pod ogromną presją. Te przepisy są – moim zdaniem - rodem z państwa autorytarnego - podkreśla Juszczyszyn.

Ma drugą pasję. Zaprowadziła go na najwyższe szczyty świata. O niej – i o tym, jaki powinien być polski sędzia – przeczytacie jutro w wywiadzie dla Magazynu Wirtualnej Polski.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Szef MSZ z krótkim komentarzem. "Przypominam i apeluję"
Szef MSZ z krótkim komentarzem. "Przypominam i apeluję"
Szczątki drona w kolejnej miejscowości. Obiekt znalazł mieszkaniec
Szczątki drona w kolejnej miejscowości. Obiekt znalazł mieszkaniec
Szczątki drona odkryte w Wielkim Łanie na Lubelszczyźnie
Szczątki drona odkryte w Wielkim Łanie na Lubelszczyźnie
Dron spadł na dom. "Huk, którego nigdy nie słyszałam"
Dron spadł na dom. "Huk, którego nigdy nie słyszałam"
"Chcę wierzyć". Słowacja reaguje na naruszenie polskiej przestrzeni
"Chcę wierzyć". Słowacja reaguje na naruszenie polskiej przestrzeni
Niemieckie Patrioty w Polsce "widziały" rosyjskie drony
Niemieckie Patrioty w Polsce "widziały" rosyjskie drony
Generał Bieniek uspokaja: To nie wojna, ale hybrydowe zagrożenie
Generał Bieniek uspokaja: To nie wojna, ale hybrydowe zagrożenie
Ogromny pożar na Litwie. Płoną wagony Orlenu z gazem skroplonym
Ogromny pożar na Litwie. Płoną wagony Orlenu z gazem skroplonym
Naruszenie polskiej przestrzeni. Kreml komentuje
Naruszenie polskiej przestrzeni. Kreml komentuje
NATO uruchomiło artykuł 4. Jest potwierdzenie z rządu
NATO uruchomiło artykuł 4. Jest potwierdzenie z rządu
Szczątki drona w trzecim województwie. Znaleźli niedaleko Malborka
Szczątki drona w trzecim województwie. Znaleźli niedaleko Malborka
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"