Sędzia Imposimato: nie spodziewajmy się, że Ali Agca coś powie
Włoski sędzia Ferdinando Imposimato powiedział, że nie spodziewa się, by zwolniony z więzienia turecki terrorysta Mehmet Ali Agca ujawnił coś, co okazałoby się przełomowe w wyjaśnieniu tajemnic wokół zamachu na Jana Pawła II w 1981 roku.
12.01.2006 | aktual.: 12.01.2006 19:28
Miałem nadzieję, że Agca coś powie, ale teraz nie ma podstaw, by sądzić, że ujawni coś konkretnego, co przyniesie jakiś przełom. Wbrew nadziei rozsądek podpowiada, że nie ma na co liczyć, bo ze strony Agcy można spodziewać się tylko dalszego zwodzenia - podkreślił włoski sędzia, który przez lata prowadził najpierw sądowe, a potem prywatne dochodzenie w sprawie zamachu na papieża. Imposimato wyraził przekonanie, że poza więzieniem, w trosce o własne bezpieczeństwo, Agca nie powie nic.
Poproszony w czwartek o komentarz do zaproszenia Agcy do złożenia zeznań przed komisją parlamentu Włoch, badającą działalność służb wywiadowczych państw bloku wschodniego, sędzia Imposimato pochwalił ten pomysł. Wyraził jednak obawę, że terrorysta będzie składał przed parlamentarną komisją Mitrochina oświadczenia polityczne i nie powie nic nowego. To słuszna inicjatywa, ale wątpię, czy Agca zechce przystać na merytoryczną współpracę, bo jeżeli stanąłby przed tą komisją, uprawiałby propagandę polityczną. Trudno liczyć na to, by Agca zechciał współpracować z komisją. Jedyna nadzieja jest taka, że zacznie rozmawiać z włoskimi sędziami - dodał Imposimato.
W lutym uda on się do Polski, by w archiwach IPN poszukać dokumentów, które - jak powiedział - "pomogą ustalić, jaką rolę pełnili polscy szpiedzy, którzy byli w Watykanie". Nie wiem, czy oni brali udział w spisku na życie Ojca Świętego, nie mamy na to dowodów, ale wiemy, że byli szpiedzy donoszący KGB o wszystkim, co robił papież. To jest pewne - oświadczył Imposimato.
Sylwia Wysocka
