Sędzia Igor Tuleya: "Byłem dziś w sądzie. Nadal czuję się sędzią"

Igor Tuleya, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie oraz członek Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", nie uznaje orzeczenia upolitycznionej Izby Dyscyplinarnej, która 18 listopada zdecydowała o uchyleniu jego immunitetu. Sędzia Tuleya zamierza nadal stawiać się w pracy.

Sędzia Igor TuleyaSędzia Igor Tuleya: "Byłem dziś w sądzie. Nadal czuję się sędzią"
Źródło zdjęć: © Attila Husejnow / Zuma Press / Forum | RM, Attila Husejnow / Zuma Press / Forum

Nieuznawana przez Sąd Najwyższy Izba Dyscyplinarna podjęła w środę decyzję o uchyleniu immunitetu sędziego Igora Tulei. W praktyce oznacza to, że sędzia nie może wydawać orzeczeń oraz zarządzeń i nie ma dostępu do akt. Słowem - został odsunięty od czynności orzeczniczych i zawieszony we wszelkich czynnościach służbowych.

W rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zalewską w "Faktach po faktach" sędzia podkreślił, że nie jest to niezależny organ i dlatego nie uznaje jego decyzji. Powołał się w tej kwestii na orzeczenie Sądu Najwyższego, który nie uznaje legalności Izby Dyscyplinarnej, oraz na postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 8 kwietnia 2020 roku. Europejski Trybunał uznał wówczas, że Izba Dyscyplinarna nie ma prawa orzekać sankcji dyscyplinarnych wobec sędziów.

- Także to nie jest jakieś moje widzimisię, ale taka jest rzeczywistość. TSUE stwierdził poważne wątpliwości co do tego, czy w tym organie zasiadają niezawiśli sędziowie - tłumaczył sędzia.

Budżet UE. Spór o rozumienie praworządności

Dziennikarka podkreśliła, że znajdujemy się teraz w ważnym momencie, bo toczy się właśnie spór Polski z Europą o rozumienie pojęcia praworządności i ważą się losy związanego z nim unijnego budżetu na najbliższe 7 lat. - Pana sprawa też wpisuje się w całą tę historię - stwierdziła prowadząca.

- Wydaje mi się, że rzeczywiście moja sprawa wpisuje się w ten spór o rozumienie praworządności, ponieważ niszczenie polskich sądów jest niszczeniem sądów europejskich - odpowiedział Igor Tuleya.

Prowadząca zapytała także sędziego o znaczenie wypowiedzianych przez niego w ostatnim czasie słów o tym, że "Europa jest blisko, ale jednak jest daleko". Zwróciła uwagę, że brzmiały one jak wyraz rozczarowania biernością Europy, która pozwoliła na niszczenie rządów prawa w Polsce. - Czy myśli pan, że Europa będzie teraz bardziej stanowcza? - zapytała dziennikarka.

Zdaniem sędziego działania instytucji unijnych powinny być bardziej zdecydowane, ponieważ to, co dzieje się dziś w Polsce, jest jednocześnie dewastacją wymiaru sprawiedliwości w Europie.

- Ta walko o praworządność trwa od 5 lat, sędziowie w sposób zdecydowany bronią niezależnych sądów i niezawisłości sędziowskiej, a obywatele bronią prawa. Rzeczywiście, mam takie odczucia, że działania organów Unii Europejskiej nie są zdecydowane. Owszem, mamy wsparcie prawników europejskich, natomiast działań instytucji unijnych nie widać, a polskie sądy są przecież sądami europejskimi. Będziemy o tę praworządność walczyli do końca i do końca będziemy bronili tego, co jest zapisane w konstytucji - jestem o tym przekonany - odpowiedział sędzia Tuleya.

Uchylenie immunitetu sędziego Tulei to próba zastraszenia sędziów

Orzeczenie Izby Dyscyplinarnej w środowisku sędziowskim jest odczytywane dość jednoznacznie - to jasny sygnał od władzy, że za bycie niezależnym grozi kara. Dziennikarka TVN zapytała sędziego, czy decyzja w jego sprawie ma być przestrogą dla innych sędziów.

- Myślę, że tak - odpowiedział Tuleya i podkreślił, że poza odsunięciem go od orzekania celem ma być spowodowanie efektu mrożącego w całym środowisku sędziowskim.

- Jest to próba zastraszenia środowiska sędziowskiego. Ale jestem przekonany, że tak jak nie dają się zastraszyć kobiety i wszyscy protestujący, którzy widzą dziś, jak działa upolityczniony Trybunał Konstytucyjny, tak samo nie dadzą się zastraszyć sędziowie. Wczoraj przegraliśmy bitwę, ale to nie jest kapitulacja. Jestem przekonany, że prawda i dobro zatryumfują - podsumował sędzia Tuleya.

Zobacz także: Przemysław Czarnek w emocjach na Twitterze. Ostra odpowiedź Włodzimierza Czarzastego

Wybrane dla Ciebie

Nie żyje Kazimierz Pietrzyk. Polityk i działacz sportowy miał 83 lata
Nie żyje Kazimierz Pietrzyk. Polityk i działacz sportowy miał 83 lata
"Dron konstrukcji styropianowej". Co spadło na Lubelszczyźnie?
"Dron konstrukcji styropianowej". Co spadło na Lubelszczyźnie?
Izraelska armia wysadziła wieżowiec w Gazie. Gigantyczna eksplozja
Izraelska armia wysadziła wieżowiec w Gazie. Gigantyczna eksplozja
Zawyły syreny na Pradze Południe. Wiadomo, co się stało
Zawyły syreny na Pradze Południe. Wiadomo, co się stało
Estońscy instruktorzy w Polsce. Będą szkolili Ukraińców
Estońscy instruktorzy w Polsce. Będą szkolili Ukraińców
TVP Info zmienia ramówkę. Znika program Wysockiej-Schnepf
TVP Info zmienia ramówkę. Znika program Wysockiej-Schnepf
Wypadek na hulajnodze elektrycznej. 14-latka nie miała kasku
Wypadek na hulajnodze elektrycznej. 14-latka nie miała kasku
Elbląg. Nie żyje 19-latek, którego dzień wcześniej zatrzymała policja
Elbląg. Nie żyje 19-latek, którego dzień wcześniej zatrzymała policja
Eksplozja na poligonie w Rembertowie. Ranni cywile
Eksplozja na poligonie w Rembertowie. Ranni cywile
Trump rozważa atak na kartele w Wenezueli. Presja na Maduro
Trump rozważa atak na kartele w Wenezueli. Presja na Maduro
Zakazana broń na froncie Ukrainy. Dziennikarze dotarli do szczegółów
Zakazana broń na froncie Ukrainy. Dziennikarze dotarli do szczegółów
Rosja chce zmienić strategię. Ukraińskie media ujawniają plany
Rosja chce zmienić strategię. Ukraińskie media ujawniają plany