Sędzia dorabiał u gangstera, prokurator to zbada
Warszawska prokuratura apelacyjna ponownie zbada akta śledztw w sprawie osób opisanych w weekendowym wydaniu "Super Expressu" w artykule na temat sędziego Oskara Rudzińskiego, który miał pomagać nieżyjącemu już niemieckiemu gangsterowi zakładać w Polsce kasyna.
06.01.2004 | aktual.: 06.01.2004 20:56
Poinformował o tym we wtorek po południu rzecznik Prokuratury Apelacyjnej, Zbigniew Jaskólski. "O wynikach badania prokuratura powiadomi środki masowego przekazu odrębnym komunikatem" - napisał rzecznik.
Badane mają być trzy śledztwa: przeciwko Rigobertowi Trauberowi, podejrzanemu o pobicie Grzegorza Chwiałkowskiego (w tym śledztwie jako świadek zeznawał sędzia Rudziński; samo śledztwo umorzono w czerwcu 2001 r. w związku ze śmiercią Niemca); śledztwo z 1993 r. przeciwko opisanemu w artykule wiceministrowi finansów Jerzemu Napiórkowskiemu, które umorzono po roku w związku z niedopatrzeniem się przestępstwa (w tym śledztwie zeznawał jako świadek adwokat Wojciech Tomczyk, także opisany w "SE"); oraz śledztwo z 1991 r. dotyczące przekroczenia uprawnień przez ministra finansów i szefa Agencji ds. Inwestycji Zagranicznych, w związku z udzielaniem zezwoleń na prowadzenie kasyn dla spółek z kapitałem zagranicznym. W tym śledztwie oskarżono ówczesnego prezesa agencji, Zdzisława Skakuja.
"Super Express" napisał, że sędzia Oskar Rudziński na początku lat 90. pomagał niemieckiemu gangsterowi Rigobertowi Taubertowi zakładać w Polsce kasyna. Według jednego ze świadków, Rudziński miał w 1990 r. wręczyć 90 tys. dolarów łapówki Napiórkowskiemu, który decydował o koncesjach dla kasyn. Sędzia i gangster mieli razem chodzić na wyścigi konne, biesiadować w restauracjach. Sędzia pracował w spółce "King's Casino", założonej przez mafię. Był wówczas, podobnie jak dziś, przewodniczącym jednego z wydziałów w warszawskim Sądzie Okręgowym.
W związku z tą publikacją, Rudzińskim zainteresował się sędziowski rzecznik dyscyplinarny, który wszczął w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Sprawdzane będzie, czy sędzia Rudziński miał pozwolenie na pracę poza sądem i czy nie wykonywał czynności wykraczających poza to pozwolenie. Gdyby potwierdziły się zarzuty dotyczące poważnych przestępstw kryminalnych, rzecznik dyscyplinarny może wnieść o uchylenie Rudzińskiemu sędziowskiego immunitetu, by prokuratura mogła wszcząć przeciwko niemu śledztwo.