"SE": biskup Piotr Jarecki, który po pijanemu rozbił samochód, przebywa w USA
Biskup pomocniczy Archidiecezji Warszawskiej Piotr Jarecki, który jesienią 2012 roku, będąc pod wpływem alkoholu rozbił samochód, przebywa w opactwie Genesse u braci trapistów w Piffard w USA - podaje "Super Express".
15.01.2014 | aktual.: 15.01.2014 11:53
57-letni duchowny został zatrzymany w październiku 2012 roku, po tym, jak stracił panowanie nad toyotą yaris i uderzył w przydrożną latarnię w pobliżu skrzyżowania Wisłostrady i ul. Boleść w Warszawie. Po zatrzymaniu okazało się, że biskup miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Po zatrzymaniu bp Jarecki wydał oświadczenie, którym przyznał się do prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Przeprosił za swój czyn i oddał się do dyspozycji papieża. "Nie powinienem kierować samochodem pod wpływem alkoholu. To jednak się stało, dlatego też oddaję do dyspozycji Ojca Świętego moją posługę biskupa pomocniczego archidiecezji warszawskiej" - napisał bp Jarecki. Zapewnił też, że chce jak najszybciej skorzystać ze specjalistycznej pomocy.
Bp Jarecki przeprosił w oświadczeniu wszystkich, których zgorszył swoim czynem, w szczególności wiernych archidiecezji, których zaufanie zawiódł.
Biskup usłyszał zarzut prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze - czteroletni zakaz prowadzenia pojazdów i osiem miesięcy prac społecznych. Poinformował także, że podjął leczenie w specjalnym ośrodku.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch.
Bp Piotr Jarecki święcenia kapłańskie przyjął w 1980 r., a konsekrowany na biskupa został w 1994 r. Od tego czasu był pomocniczym biskupem warszawskim. Jest doktorem nauk społecznych i przewodniczącym Rady ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski oraz członkiem Rady ds. Środków Społecznego Przekazu. Od grudnia 2004 r. przewodniczy zespołowi KEP ds. Unii Europejskiej. Zanim został biskupem, był zastępcą sekretarza generalnego Episkopatu.
* Źródła: Super Express, PAP*