Ścigany listem gończym przyłapany na jeździe po pijanemu
Sosnowieccy policjanci zatrzymali 25-latka,
który prowadził po pijanemu poloneza; okazało się, że samochód
jest kradziony, a jego kierowca był poszukiwany listem gończym. O
ujęciu mężczyzny poinformował rzecznik policji
w Sosnowcu podkomisarz Grzegorz Wierzbicki.
24.07.2006 | aktual.: 24.07.2006 14:54
W niedzielę nad ranem policjanci z drogówki zauważyli przy ul. Będzińskiej poloneza, który zatrzymał się na lewym pasie ruchu przy przystanku tramwajowym. Do środka wsiadło kilka osób. Auto zostało zatrzymane przez funkcjonariuszy po przejechaniu kilkudziesięciu metrów - powiedział Wierzbicki.
Kierowca samochodu nie miał żadnych dokumentów - ani osobistych, ani na samochód. Było od niego czuć alkohol, miał 1,5 promila w wydychanym powietrzu. Okazało się, że auto zostało kilka dni wcześniej skradzione w Dąbrowie Górniczej, a jego kierowca był poszukiwany listem gończym przez prokuraturę w Dąbrowie.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Odpowie teraz za kradzież samochodu, prowadzenie po pijanemu i przestępstwa, za które ścigała go prokuratura. Osoby, które wsiadły do kradzionego poloneza zostały zwolnione.