Trwa ładowanie...

Ścięliśmy 23 porwanych żołnierzy - przyznają pakistańscy talibowie

Pakistańscy talibowie twierdzą, że obcięli głowy 23 pakistańskim pogranicznikom, których przetrzymywali w niewoli przez ponad cztery lata. Informacja ta doprowadziła do zawieszenia rozmów pokojowych - podały lokalne media.

Ścięliśmy 23 porwanych żołnierzy - przyznają pakistańscy talibowieŹródło: AFP, fot: STRDEL
d3hur9y
d3hur9y

W oświadczeniu przekazanym w niedzielę wieczorem mediom szef ugrupowania talibów Tahrik-i-Taliban Pakistan (TTP) z regionu plemiennego Mohmand napisał, że zabicie pograniczników było zemstą za śmierć ich bojowników, którzy są przetrzymywani w aresztach w wielu częściach Pakistanu. "Chcemy, by rząd zrozumiał, że bardzo dobrze wiemy, jak pomścić śmierć naszych członków" - czytamy w komunikacie.

Pogranicznicy zostali porwani w czerwcu 2010 roku na przejściu granicznym w Shongari, w regionie Mohmand na północnym zachodzie Pakistanu.

Władze nie potwierdziły na razie śmierci pograniczników.

Zawieszenie rozmów

Sama informacja o ich zabiciu żołnieerzy doprowadziła do zawieszenia zaplanowanego na poniedziałek spotkania między przedstawicielami rządu w Islamabadzie a talibami, którzy od 11 dni prowadzą rozmowy pokojowe.

d3hur9y

Główny negocjator strony rządowej, dziennikarz Irfan Siddiqui, oświadczył, że takie akcje "szkodzą dialogowi". Dodał, że jego ekipa zbierze się we wtorek, by przeanalizować sytuację.

Szef delegacji TTP na negocjacje, ważny przywódca religijny Maulana Sami-ul-Haq, potępił atak i powiedział, że wkrótce spotka się z najwyższym kierownictwem talibów, by omówić tę sprawę. Talibowie odmówili wysłania na rozmowy swoich przedstawicieli, ale w zamian wyznaczyli swoich delegatów spośród sympatyków.

Sami-ul-Haq wyraził też rozczarowanie z powodu decyzji strony rządowej o przełożeniu poniedziałkowego spotkania z talibskimi negocjatorami.

Talibowie poinformowali o egzekucji w czasie, gdy wiele lokalnych mediów pisało o możliwości ogłoszenia przez nich rozejmu.

d3hur9y

Rozmowy pokojowe nie doprowadziły do ograniczenia liczby zamachów. W ubiegły piątek TTP przyznało się do przeprowadzenia dzień wcześniej ataku na autobus przewożący pakistańskich policjantów w Karaczi, na południu kraju. W zamachu bombowym zginęło 12 funkcjonariuszy. Łącznie w ostatnich dwóch tygodniach ok. 50 osób poniosło śmierć w atakach, do których przyznało się TTP lub które przypominają ataki przeprowadzane przez islamistów powiązanych z tym ugrupowaniem.Z opublikowanego niedawno raportu Pakistańskiego Instytutu Studiów Pokojowych (PIPS) wynika, że w ubiegłym roku w Pakistanie miało miejsce 1700 zamachów terrorystycznych, z których ponad 60 proc. przeprowadziło TTP i ich sojusznicy.

d3hur9y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hur9y
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj