Scheuring-Wielgus broni bezcennego manuskryptu przed wywiezieniem z Polski. Pisze do premiera
Kontrowersyjny prezent dla Węgrów od Polaków to bezcenny XV-wieczny manuskrypt. PiS chce go przekazać Węgrom, ale przeciwko wywiezieniu zabytku z Polski protestują samorządowcy, historycy i politycy opozycji. Joanna Scheuring-Wielgus wystosowała już petycję do Mateusza Morawieckiego.
Chodzi o jedno z dzieł renesansowego pisarza Naldusa Naldius, które znajduje się w Toruniu od XVI w. Liczący 62 strony manuskrypt, zdobiony iluminacjami florenckiego miniaturzysty Attavantego degli Attavantiego, jest jednym z najcenniejszych dzieł Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej - Książnicy Kopernikańskiej.
Do Sejmu wpłynął projekt autorstwa posła PiS Piotra Babinetza, który umożliwi najpierw wykupienie tego bezcennego zabytku od samorządu za kwotę 25 mln złotych, a następnie przekazanie go Węgrom. Polskie władze chcą w ten sposób odwdzięczyć się za podarowanie nam dziecięcej zbroi Zygmunta II Augusta.
Decyzja ta budzi jednak spore kontrowersje. W petycji skierowanej do premiera, posłanka Joanna Scheuring-Wielgus podkreśliła, że kodeks pergaminowy to bezcenny zabytek nie tylko dla regionu Pomorza i Kujaw, ale całej Polski.
Zobacz też: PiS odejdzie od "dogmatu o nieomylności Jarosława Kaczyńskiego"?
Posłanka pisze do premiera. Żąda zmiany decyzji ws. bezcennego manuskryptu
"Nic nie usprawiedliwia chęci ani pomysłu oddania go Węgrom! Dlatego zwracam się z prośbą i żądaniem do Pana Premiera o wycofanie się z tej lekkomyślnej decyzji i wycofanie ustawy z obrad Sejmu" - napisała Joanna Scheuring-Wielgus, nawiązując do projektu posła Babinetza:
"Przekazanie manuskryptu Węgrom bez zgody właściciela, w tym wypadku Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu, jest nie tylko niepowetowaną stratą dla Torunia, Pomorza i Kujaw, ale dla całego kraju" - czytamy w piśmie posłanki.
Na Twitterze Scheuring-Wielgus zachęca też, by pod petycją do szefa rządu podpisywać się za pośrednictwem internetu.
Rząd chce oddać manuskrypt. "Nie ma ścisłego związku z historią Polski"
Zdaniem autora projektu, posła Piotra Babinetza, XV-wieczny rękopis, choć cenny, to "nie ma ścisłego związku z historią Polski, natomiast dla Węgier pozostaje szczególnie cennym świadectwem dziedzictwa kulturowego i narodowego, związanym z osobą króla Macieja Korwina".
Przekazanie manuskryptu ma przyczynić się do "dalszego umocnienia i rozwoju wielowiekowej tradycji przyjaźni między Narodami Polskim i Węgierskim" - ocenia poseł PiS. Nie bez znaczenia jest też chęć odwdzięczenia się Węgrom, jak wspomnieliśmy, za przekazaną w ubiegłym roku Polsce dziecięcą zbroję Zygmunta II Augusta.
Bezcenny manuskrypt z Torunia dla Węgrów? Właściciel protestuje
Przeciwko przekazaniu toruńskiego manuskryptu Węgrom stanowczo protestuje jego właściciel. "Projekt ustawy jest próbą zagarnięcia bezcennego dziedzictwa kulturowego Rzeczypospolitej Polskiej, wobec czego jeszcze raz wyrażamy stanowczy sprzeciw" – czytamy w stanowisku przedstawicieli Książnicy Kopernikańskiej.
Jak podkreślają władze biblioteki, przekazanie Węgrom XV-wiecznego manuskryptu będzie niepowetowaną stratą nie tylko dla tamtejszych zbiorów, ale i całej polskiej kultury.
Co więcej, rodzi się obawa, że tego typu gest otworzy drogę niebezpiecznemu precedensowi. Toruńska biblioteka zauważa też, że jakakolwiek zadeklarowana przez Skarb Państwa kwota "nie zrekompensuje poniesionej straty dla polskiego dziedzictwa kulturowego".