Schetyna: wprowadzimy JOW‑y, jeżeli będzie takie oczekiwanie społeczne
- Wprowadzimy JOW-y, jeżeli będzie takie oczekiwanie społeczne - deklaruje minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Dzisiaj senat rozpoczyna dwudniowe posiedzenie, na którym zdecyduje, czy wyrazić zgodę na zaproponowane przez prezydenta Bronisława Komorowskiego referendum ws. JOW-ów, finansowania partii i systemu podatkowego.
Schetyna pytany w Programie 1 Polskiego Radia o wątpliwości ekspertów co do konstytucyjności referendum ws. JOW-ów, odpowiedział: "Jeżeli Polacy chcą o tym rozmawiać, to rolą prezydenta, w ogóle klasy politycznej, jest umożliwienie tej rozmowy". - Wprowadzimy JOW-y, jeżeli będzie takie oczekiwanie społeczne - zadeklarował.
Dodał, że ostatecznie wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych musi być zgodne z konstytucją, referendum natomiast - jak mówił - to wyrażenie przyzwolenia przez społeczeństwo. - Wtedy jest rozmowa na temat zmiany konstytucji - dodał.
Prezydent chce referendum ws. JOW-ów
Prezydent skierował do senatu projekt postanowienia o zarządzeniu referendum ws. JOW-ów. To efekt deklaracji Komorowskiego złożonej po I turze wyborów, w której kandydat na prezydenta Paweł Kukiz - orędownik JOW-ów - uzyskał wynik ponad 20-proc. - Poparcie dla Pawła Kukiza odczytuję jako oczekiwanie, że nastąpią szybkie zmiany w tym zakresie i staram się wyjść tym oczekiwaniom naprzeciw - mówił wówczas prezydent.
Cztery senackie komisje: Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, Budżetu i Finansów Publicznych, Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Ustawodawczej na wspólnym posiedzeniu zarekomendowały senatowi przyjęcie wniosku prezydenta. Wcześniej senatorowie z komisji odrzucili wniosek PiS, który chciał odrzucenia wniosku o referendum.
Senatorowie PiS będą chcieli przełożyć rozpatrywanie wniosku prezydenta na tydzień po II turze wyborów prezydenckich; jednak według senatora Łukasza Abgarowicza (PO) senatorowie z jego formacji - którzy stanowią w senacie większość - poprą wniosek.