Schetyna: będziemy chronić i wspierać Hannę Gronkiewicz-Waltz
• Schetyna: będziemy absolutnie - i to mówię z pełną odpowiedzialnością - bronić i wspierać Hannę Gronkiewicz-Waltz
• Szef PO powiedział w TOK FM, że prezydent Warszawy jest "obiektem zmasowanego ataku politycznego, partyjnego i medialnego"
• Odniósł się tym samym do zarzutów wobec Gronkiewicz-Waltz po sobotniej publikacji "Gazety Wyborczej"
• Opisano tam okoliczności reprywatyzacji jednej z najdroższych działek w Warszawie
24.08.2016 | aktual.: 29.08.2016 13:49
- Będziemy bronić i wspierać prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz, bo jest dobrym prezydentem miasta, ale też obiektem zmasowanego ataku politycznego i partyjnego - powiedział szef PO Grzegorz Schetyna.
Schetyna odniósł się w ten sposób do zarzutów polityków skierowanych wobec Gronkiewicz-Waltz po sobotniej publikacji "Gazety Wyborczej". Artykuł dotyczył okoliczności reprywatyzacji jednej z najdroższych działek w Warszawie - przy przedwojennej ul. Chmielnej 70.
- Będziemy absolutnie - i to mówię z pełną odpowiedzialnością - bronić i wspierać Hannę Gronkiewicz-Waltz. Nie tylko dlatego, że jest wiceprzewodniczącą Platformy Obywatelskiej i dobrym prezydentem Warszawy, ale też jest absolutnie obiektem takiego zmasowanego ataku politycznego, partyjnego i medialnego - mówił szef PO w radiu TOK FM.
Schetyna wyraził ponadto nadzieję na przygotowanie "pełnej ustawy reprywatyzacyjnej" i przeprowadzenie jej przez parlament. - Ta sytuacja dojrzała do tego, żeby w ten sposób reagować, bo to jest zaniechanie wszystkich elit politycznych przez tyle lat i kadencji - ocenił.
Zdaniem szefa PO problemu z reprywatyzacją nie ma we Wrocławiu, w Szczecinie czy w Gdańsku. - To jest kwestia, którą musimy jakby odebrać lokalności i zainteresowaniu tylko warszawskiemu i spowodować, żeby debata odbyła się w parlamencie - żeby powiedzieć, pokazać, jaka jest sytuacja, jakie będą dalsze skutki takiej dzikiej, nieustabilizowanej, niezorganizowanej reprywatyzacji i przeprowadzić taką ustawę. To jest wyzwanie dziś dla nas wszystkich, dla parlamentu - podkreślił.
Jak mówił, aby taką ustawę przeprowadzić "musi być absolutna polityczna zgoda" między rządem, opozycją oraz prezydentem.
Zdaniem Schetyny nie ma powodu, by w Warszawie wprowadzać zarząd komisaryczny. - Nie ma ani powodu, ani żadnego formalnego czy nieformalnego pretekstu do takich decyzji. Wybory za dwa lata. Warszawa jest bardzo ważna. Warta jest i zaangażowania, i skutecznej walki, tak jak robi to Hanna Gronkiewicz-Waltz od wielu lat - zaznaczył.
W sobotę "Gazeta Wyborcza" opisała okoliczności reprywatyzacji jednej z najdroższych działek w Warszawie przy przedwojennej ul. Chmielnej 70, o wartości ok. 160 mln zł. Miasto zwróciło ją w 2012 r. trójce prawników, którzy wykupili do niej roszczenia. Tymczasem Ministerstwo Finansów uzyskało dokumenty sugerujące, że b. współwłaścicielowi nieruchomości, obywatelowi Danii, zostało w PRL przyznane za nią odszkodowanie. "GW" podała, że w 2012 r. mec. Robert Nowaczyk odebrał od wicedyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakuba Rudnickiego decyzję o zwrocie działki - Rudnicki kilka tygodni później zrezygnował z pracy w ratuszu. Według artykułu, w 2012 r. Rudnickiego i Nowaczyka łączyły relacje biznesowe - byli współwłaścicielami nieruchomości w Zakopanem.