Sasin o ustawie metropolitalnej: jest zła i chcemy ją naprawić
- Ustawa metropolitalna już jest, przyjęta przez PO w poprzedniej kadencji, ale to zła ustawa. My chcemy tę ustawę naprawić - powiedział w sobotę poseł PiS Jacek Sasin. Marcin Święcicki (PO) skomentował, że projekt ustawy PiS to kuriozum.
05.02.2017 | aktual.: 05.02.2017 08:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jacek Sasin w TVP Info zaznaczył, że ustawa posłów PiS mówiąca o tym, jak ma być zorganizowana metropolia, już jest w Sejmie. Zapowiedział, że w poniedziałek, a może we wtorek powinna trafić do Sejmu ustawa wprowadzająca tę ustawę - jak wyjaśnił, będzie to "techniczne oprzyrządowanie do tej głównej ustawy".
Gościem TVP Info był też były prezydent Warszawy Marcin Święcicki (PO). Proszony o komentarz w sprawie przygotowanej przez posłów PiS ustawy metropolitalnej powiedział: "Ta ustawa to kuriozum". Dodał, że kuriozum są zarówno sprawy merytoryczne, jak i tryb wprowadzania nowych przepisów.
"Jaki głos ludu?"
Jacek Sasin ocenił także spotkanie samorządowców w Pałacu Kultury i Nauki, podczas którego przedstawiciele podwarszawskich gmin sprzeciwili się pomysłowi powiększenia stolicy i zaapelowali o jego zaniechanie do Sejmu, Senatu i premier Szydło. "Czysto propagandowa impreza" z "propagandowym bełkotem" - określił poseł PiS.
Na komentarz prowadzącego program Krzysztofa Ziemca, że sprzeciw wobec pomysłu PiS jest "jakimś głosem ludu, który mówi nie", Jacek Sasin zareagował nerwowo. - Jaki głos ludu? A kto tych państwa upoważnił do tego, żeby takie poglądy na temat tej ustawy przestawiać? - stwierdził.
Sasin: trzeba stworzyć nowe ramy
Sasin przypomniał o przyjętej jeszcze w poprzedniej kadencji parlament ustawie z 2015 r. dotyczącej metropolii. Umożliwiała ona powoływanie przez Radę Ministrów (na wniosek zainteresowanych samorządów) związków metropolitalnych, czyli spójnych przestrzennie sfer oddziaływania miast, które są siedzibą wojewody lub sejmiku województwa.
Marcin Święcicki pytany o tę ustawę, którą poparło PO powiedział: "Nasza ustawa, która była przygotowana w poprzedniej kadencji, zakładała, że 70 proc. gmin wchodzących do metropolii musi wyrazić na to zgodę i 50 proc. powiatów".
O ustawie metropolitalnej Sasin mówił też w Polsat News. "Nie akceptowaliśmy ustawy z 2015 r., którą przyjęła PO, bo ona tego typu metropolię chciała stworzyć w każdym województwie. My mówimy: Śląsk i Warszawa to dwie naturalne metropolie. I dwie ustawy dotyczące tych dwóch metropolii trafiły w ostatnich dniach do Sejmu" - skomentował.
Dodał: "Ustawa metropolitalna jest, przyjęta przez PO w poprzedniej kadencji, tylko to zła ustawa. My dzisiaj chcemy tę ustawę naprawić. (...) To jest ustawa, która była pisana dla metropolii śląskiej, a została sztucznie przyłożona do Warszawy".
Warszawa metropolitalną jednostką
Sasin zwrócił też uwagę, że w 2015 r. samorząd województwa mazowieckiego utworzył tzw. obszar zintegrowanych inwestycji terytorialnych. "Tylko że od 2015 r. nie zainicjowano nawet jednej inwestycji, która byłaby inwestycją wykraczającą poza jedną gminę. Widać, że to po prostu nie działa. Trzeba stworzyć nowe ramy" - powiedział poseł.
Według złożonego w Sejmie przez PiS projektu ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy stolica stałaby się metropolitalną jednostką samorządu terytorialnego, która objęłaby ponad 30 gmin. Jedną z nich byłaby gmina miejska Warszawa (obecne miasto stołeczne Warszawa), składająca się z 18 dzielnic.
Zgodnie z propozycją miasto stołeczne Warszawa swoim zasięgiem objąć ma gminę Warszawa oraz gminy: Błonie, Brwinów, Góra Kalwaria, Grodzisk Mazowiecki, Halinów, Izabelin, Jabłonna, Józefów, Karczew, Kobyłka, Konstancin-Jeziorna, Legionowo, Lesznowola, Łomianki, Marki, Michałowice, Milanówek, Nadarzyn, Nieporęt, Otwock, Ożarów Mazowiecki, Piaseczno, Piastów, Pruszków, Raszyn, Stare Babice, Sulejówek, Wiązowna, Wieliszew, Wołomin, Ząbki, Zielonka.