Sarkozy: żony imigrantów muszą uczyć się francuskiego
Szef francuskiego MSW i niemal pewny kandydat prawicy w wyborach prezydenckich w 2007 roku Nicolas Sarkozy oświadczył, że jest za tym, by imigranci tracili wizy, jeśli ich żony nie uczą się francuskiego.
25.11.2006 | aktual.: 25.11.2006 17:54
We Francji jest wiele społeczności, w których przyjęte jest, że się przyjeżdża, uczy francuskiego, otrzymuje wizę, sprowadza rodzinę, po czym trzyma się żonę w zamknięciu, nie dając jej możliwości uczenia się języka - powiedział Sarkozy w Paryżu przed konferencją organizacji katolickich zatytułowaną "Czym jest sprawiedliwe społeczeństwo?".
Zdaniem ministra obowiązek nauki języka w celu otrzymania wizy powinien dotyczyć też żon imigrantów, którzy będą musieli tego dopilnować. W przeciwnym razie to mąż będzie tracił wizę - podkreślił lider rządzącej we Francji Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP).
W związku z przypadającym w sobotę Międzynarodowym Dniem Eliminacji Przemocy wobec Kobiet Sarkozy oświadczył, że opowiada się za tym, by kobiety otrzymywały własne dokumenty pobytowe, a nie były skazane na te, które jako "głowa rodziny" posiada mąż. Obecnie w wielu przypadkach rozwód lub separacja są niemożliwe, bo kobiety wiedzą, że bez dokumentów nie będą mogły zostać we Francji - wyjaśnił.
Sarkozy zaznaczył, że stosowanie wobec kobiet "średniowiecznych praktyk pod pretekstem różnic kulturowych" jest niedopuszczalne, i przypomniał, że we Francji "niedozwolona jest poligamia, a kobietom przysługuje wolność".