Sarkozy i Bruni w gościnie u "kokainowego" bankiera
Francuska para prezydencka w centrum kolejnego skandalu. Nad Sekwaną wybuchła afera w związku z romantycznym weekendem, jaki państwo Sarkozy spędzili u meksykańskiego bankiera, podejrzanego o… przemyt kokainy i pranie narkodolarów - informuje RMF FM.
Okazało się, że przed niedawną oficjalną wizytą w Meksyku Nicolas Sarkozy i Carla Bruni spędzili dwa dni w luksusowej rezydencji, należącej do jednego z najbogatszych i najbardziej kontrowersyjnych meksykańskich bankierów. Podejrzany jest on między innymi o przemyt kokainy na szeroką skalę.
Pałac Elizejski próbował najpierw ukryć prywatną eskapadę. Wygląda więc na to, że za romantyczny weekend Pierwszej Pary Francji zapłacił "kokainowy" gospodarz. Zarówno liderzy francuskiej, jak i meksykańskiej opozycji żądają wyjaśnień.