Sarkozy: Francja jest przyjacielem Chin, a nie wasalem
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy oświadczył, że możliwy jest "zrównoważony dialog z Chinami, ale nie za cenę wyparcia się naszych własnych
europejskich wartości". Jak podkreślił, Francja jest przyjacielem Chin, a nie "wasalem", który daje sobie dyktować warunki.
12.12.2008 | aktual.: 12.12.2008 18:14
Prezydent wyjaśniał, że jego ideą Europy jest "Europa wolna, niezależna, broniąca swoich wartości". - Zasada, jaką sobie narzuciłem, to reagować na to wszystko ze spokojem i równowagą - powiedział Sarkozy.
Zdecydowany sprzeciw Chin wywołało spotkanie Sarkozy'ego z duchowym przywódcą Tybetańczyków Dalajlamą XIV 6 grudnia w Gdańsku przy okazji obchodów 25-lecia przyznania Lechowi Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla.
W niedzielę chińskie MSZ wezwało francuskiego ambasadora w Pekinie Herve'a Ladsousa, by zaprotestować przeciwko spotkaniu. Wiceminister He Yafei przekazał ambasadorowi, że spotkanie, do którego doszło z całkowitym lekceważeniem chińskich protestów, stanowiło poważną ingerencję w sprawy wewnętrzne Chin.