Sarkastyczny wpis ministra. "Podziękował" prezydentowi
Noworoczne orędzie prezydenta odbiło się szerokim echem. Jeden z polityków PiS-u nazwał Andrzeja Dudę "mężem stanu", z kolei Donald Tusk wykpił postawę głowy państwa. Do komentujących dołączył minister kultury. Bartłomiej Sienkiewicz przesłał prezydentowi "podziękowania".
"Pan Prezydent bardzo krytyczny wobec zmian w mediach (zamknięcia TVP - PiS). Swoje orędzie przysłał do nieuznawanej przez PiS - Telewizji Polskiej S.A. w likwidacji. Dziękuję za zaufanie" - napisał na portalu X (dawniej Twitter) Bartłomiej Sienkiewicz (pisownia oryginalna).
Minister kultury odniósł się w ten sposób do noworocznego orędzia Andrzeja Dudy. Prezydent oskarżył nowy rząd o łamanie konstytucji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Po raz pierwszy w wolnej Polsce po 1989 roku doszło do próby siłowego przejęcia mediów publicznych, wyłączono sygnał telewizyjny niektórych kanałów, a programy informacyjne przestały nadawać. Wreszcie postawiono Telewizję Polską, Polskie Radio oraz Polską Agencję Prasową w stan likwidacji - powiedział Duda.
I dodał, że "jako prezydent Rzeczypospolitej będzie się z całą mocą i zgodnie ze swoimi konstytucyjnymi uprawnieniami przeciwstawiał takim działaniom".
Waszczykowski zachwycony, Tusk krytyczny. "Mąż stanu"
Jego słowa spotkały się z uznaniem polityków PiS-u. "I to było orędzie męża stanu. Polityka zatroskanego bieżącą sytuacją, broniącego prawa, demokratycznych zasad i wartości" - ocenił europoseł Witold Waszczykowski.
Inaczej słowa Dudy odebrał Donald Tusk. "Odchodzący 2023 rok był pełen cudów. Ostatni z nich to słowa z orędzia prezydenta, że trzeba bronić Konstytucji. Sylwester marzeń" - skwitował premier.
Źródło: Twitter