Sarah Sanders odchodzi z Białego Domu. Rezygnacja sekretarz
Sekretarz prasowa Białego Domu Sarah Sanders opuszcza stanowisko - ogłosił prezydent USA Donald Trump. Przyczyny zmian na tym stanowisku nie są znane.
"Po 3,5 roku nasza wspaniała Sarah Huckabee Sanders opuści Biały Dom i uda się do swojego domu w Arkansas" - napisał Donald Trump na Twitterze. Nazwał ją też "wojowniczką" i "wyjątkową osobą o niezwykłych talentach, która wykonała niesamowitą pracę".
Po ogłoszeniu decyzji o odeściu 36-letnia Sanders podkreśliła, że praca w Waszyngtonie była dla niej "zaszczytem życia". Swoją karierę zaczynała jako zastępca sekretarza prasowego Seana Spicera. Później zastąpiła go na tym stanowisku - przypomina BBC News.
Sanders była w pełni oddana w pracy Trumpowi, a zasłynęła m.in. ze stwierdzenia, że "Bóg chciał, aby został prezydentem".
Często też sięgała do argumentu swojego szefa o fake newsach.
Walka o fotel gubernatora?
Podczas pożegania z dzennikarzami w Waszyngtonie Sanders mówiła, że wraca w rodzinne strony i zajmie się wychowaniem swoich trojga dzieci.
Trump zasugerował jednak w swoim tweecie, że jego był współpracowniczka powinna wystartować w wyborach na gubernatora Arkansas. "Byłaby fantastyczna!" - ocenił prezydent Stanów Zjednoczonych.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl