Sanepid szuka "tajemniczej choroby z Filipin" - będzie kwarantanna dla Kwaśniewskiego?

Sanepid zajmie się przypadkiem tropikalnej choroby z Filipin, na którą miał zapaść były prezydent Aleksander Kwaśniewski- potwierdził rzecznik resortu zdrowia Paweł Trzciński.

Jak podkreślił, zostało wszczęte postępowanie zgodnie z ustawą o chorobach zakaźnych i zakażeniach. Należy wykluczyć, czy nie jest to choroba zakaźna - podkreślił Trzciński.

We wtorek w Szczecinie b. prezydent podczas wiecu Lewicy i Demokratów i na konferencji prasowej sprawiał wrażenie niedysponowanego; komentatorzy sugerowali, że był pijany.

Kwaśniewski powiedział jednak, że cierpi na wirusową chorobę tropikalną, na którą zachorował na Filipinach i zażywa bardzo mocne leki. Miało to być przyczyną jego nietypowego zachowania. Nie chciał ujawnić, na co choruje. Dodał, że nie zamierza wycofywać się z kampanii, a po wyborach poświęci więcej uwagi na doleczenie się z choroby, na którą zapadł na początku lipca.

Zbadanie tej choroby to nasz obowiązek- powiedział Główny Inspektor Sanitarny Andrzej Wojtyła. - Wszczęliśmy postępowanie zgodnie z obowiązującą nas ustawą o chorobach zakaźnych i zakażeniach. Sprawę oddaliśmy w ręce Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie.

Teraz jej inspektorzy będą oceniać, czy tajemnicza choroba może zagrażać ludziom, którzy się z nią zetknęli - dodaje Wojtyła. - Jeżeli faktycznie to zagraża zdrowiu lub życiu ludności, to trzeba będzie podjąć działania zapobiegawcze w stosunku do ludzi, którzy mają styczność z tą chorobą.

To może oznaczać nawet kwarantannę dla wszystkich, którzy zetknęli się z osobą która jest nosicielem choroby.

O chorobie będzie musiał też opowiedzieć lekarz który ją stwierdził i przepisał leki Aleksandrowi Kwaśniewskiemu.