Sandomierzanin zgubił telefon. Były na nim setki materiałów z pornografią dziecięcą

W ręce sandomierskich policjantów trafił zgubiony telefon komórkowy. Kiedy funkcjonariusze włączyli aparat, na wyświetlaczu od razu pojawiło się pornograficzne zdjęcie dziecka. Jak się okazało, to był dopiero początek.

Sandomierzanin zgubił telefon. Były na nim setki materiałów z pornografią dziecięcą
Źródło zdjęć: © WP.PL
Marianna Fijewska

05.01.2018 | aktual.: 05.01.2018 17:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W poniedziałek po południu jeden z mieszkańców Sandomierza znalazł na chodniku telefon komórkowy. Od razu udał się do komisariatu i oddał znalezisko w ręce funkcjonariuszy. Telefon był rozładowany, więc policjanci naładowali baterię.

Gdy włączyli aparat, ich oczom ukazało się pornograficzne zdjęcie dziecka. W pamięci telefonu były jeszcze dwa foldery o podobnej treści. Policjantom udało się zidentyfikować właściciela - to 36-letni mieszkaniec powiatu sandomierskiego. W środę rano zatrzymano mężczyznę i przeszukano jego mieszkanie, w którym znaleziono siedem telefonów komórkowych, 31 kart SIM, 2 pendrivy, 4 płyty CD i DVD oraz laptop.

Policja ustala, jakie treści dokładnie znajdowały się na nośnikach i czy zatrzymany był zamieszany w rozpowszechnianie dziecięcej pornografii.

Jeśli w sprawie nie pojawią się nowe fakty, 36-latkowi będzie groziło do 5 lat pozbawienia wolności.

Komentarze (10)