Sandomierz. Makabryczne odkrycie w mieszkaniu - jest hipoteza śledczych

Tragedia w Sandomierzu (woj. świętokrzyskie). Po powrocie z pracy w mieszkaniu syn odkrył ciała swoich rodziców - 71-letniego ojca oraz 68-matki. Śledczy podejrzewają, że mogło dojść do tzw. samobójstwa rozszerzonego.

Sandomierz. Makabryczne odkrycie w mieszkaniu - jest hipoteza śledczych
Źródło zdjęć: © East News | GERARD/REPORTER
Piotr Białczyk

46-latek zgłosił tragedię około godziny 13 w piątek. Policjanci natychmiast przyjechali na miejsce, swoje działania rozpoczęły służby dochodzeniowo-śledcze i technicy. Do mieszkania w sandomierskim bloku przyjechał też prokurator.

Mężczyzna zeznał, że gdy rano wychodził z mieszkania, nie działo się nic niepokojącego. Jego rodzice od dawna nie żyli w zgodzie, ale była to raczej cicha "wojna" – nie rozmawiali ze sobą.

"Kurier Lubelski", powołując się na ustalenia śledczych, informuje że mieszkanie było zamknięte oraz że nic nie wskazywało na to aby ktoś próbował je splądrować. Jedną z najbardziej prawdopodobnych hipotez, jaką wzięto pod uwagę, jest tak zwane samobójstwo rozszerzone: jedno z małżonków najprawdopodobniej odebrało życie drugiemu, a potem sobie.

- Dokładnie wyjaśniamy okoliczności tego nieszczęścia. Sekcja zwłok da odpowiedź na pytanie, co było bezpośrednią przyczyną śmierci małżonków – przekazał nadkomisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Kielcach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: "Kurier Lubelski"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (112)