Samoobrona zwycięża według... własnych socjologów
Poparcie dla Samoobrony najwyższe w
historii! Andrzej Lepper samotnym liderem w wyścigu do fotela
prezydenckiego! Oto wyniki "sondażu" Centrum Analiz Wyborczych,
czyli domorosłych socjologów z Samoobrony. Centrum kieruje Janusz
Maksymiuk, z wykształcenia rolnik, dawny dyrektor PGR pod
Wrocławiem. Były poseł SLD kieruje biurem krajowym Samoobrony,
uchodzi za najbliższego współpracownika Leppera - pisze "Gazeta
Wyborcza".
12.02.2005 | aktual.: 12.02.2005 08:11
Na pytanie dziennika, co wie o badaniach opinii publicznej, Maksymiuk odpowiada: Liznąłem na Akademii Rolniczej trochę statystyki, więc wiem, o co chodzi. Badamy sami opinię, bo wyniki podawane przez innych nie są wiarygodne. OBOP i CBOS mylą się nawet o 30%.
Metodologia badawcza Centrum Analiz Wyborczych jest prosta - 16 stuosobowych drużyn ustawia urny w wyznaczonych przez Maksymiuka punktach wylosowanych wcześniej miast powiatowych i rozdaje przechodniom ankiety. Wypełnione urny trafiają do Warszawy, gdzie wszystko osobiście oblicza Maksymiuk. A wyniki zamieszcza w Internecie. Według opublikowanego wczoraj "sondażu" Samoobrona ma poparcie 29,3% osób, które "już wiedzą, na kogo będą głosowały", PO - 18,8%; LPR - 13,3%; PiS - 12%. Czyli Samoobrona może rządzić w koalicji z LPR, ale premiera desygnuje oczywiście zwycięska partia - podaje "Gazeta Wyborcza".
To nie koniec sukcesów prognozowanych przez socjologów Samoobrony. Przewodniczący Lepper z 21,7% poparcia zdecydowanie prowadzi też w rankingu prezydenckim. Deklasuje Jolantę Kwaśniewską (15,2%), Zbigniewa Religę (10,9%) i Lecha Kaczyńskiego (9,7%). Biorąc pod uwagę, że Kwaśniewska raczej nie wystartuje, jest duże prawdopodobieństwo zwycięstwa Leppera już w pierwszej turze - informuje dziennik. Czy "sondaż" Centrum Analiz Wyborczych nie faworyzuje trochę Leppera? To podły zarzut - odpowiada Maksymiuk
Co o "sondażu" Samoobrony sądzą specjaliści? Po pierwsze, pan Maksymiuk zsumował w jedno wszystkie błędy z 46 lat naszej działalności - komentuje Urszula Krassowska z OBOP. Po drugie, o Centrum Analiz Wyborczych nikt w naszej branży nie słyszał. Po trzecie, sądząc z metod badawczych, jego sondaże nie są zbyt wartościowe. Nie wystarczy stanąć sobie na ulicy z urną, żeby zrobić wiarygodne badanie opinii społecznej - mówi "Gazecie Wyborczej". (PAP)
Więcej: rel="nofollow">Gazeta Wyborcza - Partia Leppera ma 29,3 procent!Gazeta Wyborcza - Partia Leppera ma 29,3 procent!