Samoobrona wzywa Janika do rezygnacji
Lider Samoobrony Andrzej Lepper wezwał ministra spraw wewnętrznych i administracji Krzysztofa Janika do "dobrowolnego, samodzielnego złożenia dymisji". W liście otwartym do ministra Lepper, w imieniu swego klubu parlamentarnego, wskazuje, że Janik utracił społeczne zaufanie i nie ma możliwości dalszego piastowania urzędu.
12.08.2003 | aktual.: 12.08.2003 17:04
"Do piastowania tak wysokiego urzędu państwowego niezbędne są odpowiednie kwalifikacje. Zatrudniając w swoim bezpośrednim otoczeniu osoby łamiące ustawę antykorupcyjną, a pozostające w długotrwałych, zażyłych z Panem stosunkach, dowodzi pan, że takie kwalifikacje są Panu obce" - napisał Lepper w przekazanym dziennikarzom liście otwartym.
Wskazał m.in. na ujawnione w ostatnim czasie przypadki zasiadania współpracowników Janika - Grzegorza Białoruskiego i Janusza Ocipki w radach nadzorczych prywatnych spółek.
Zdaniem szefa Samoobrony, jeżeli minister SWiA wiedział o tych faktach, to "należy po męsku, publicznie się do tego przyznać i uzasadnić dlaczego, pomimo tej świadomości podjął decyzję o zatrudnieniu tych ludzi". Oczywiście w takim przypadku - uważa Lepper - premier powinien natychmiast odwołać Janika.
Jeżeli szef MSWiA nie wiedział o działaniach swych współpracowników, to znaczy - zdaniem szefa Samoobrony - że został oszukany przez ludzi z własnego otoczenia lub dał się oszukać, "co wystawiając świadectwo Pańskim kompetencjom winno skutkować natychmiastową honorową dymisją z piastowanego urzędu".
"Publiczne przeprosiny i kajanie się w środkach masowego przekazu to zwykła chęć przyczajenia się i przeczekania burzy politycznej, to zwykłe przywiązanie do stołka, ale to już nie jest tylko Pańska prywatna sprawa. To szkodzi Rzeczypospolitej tak w kraju, jak i na arenie międzynarodowej" - napisał Lepper.
Wskazał również na "wyjątkowo brutalne" - jego zdaniem - formy tłumienia protestów społecznych przez policję. Opisał m.in. interwencje policji podczas protestów pracowników Ożarowskiej Fabryki Kabli, pielęgniarek we Wrocławiu i rolników w Bedlnie koło Kutna.
"Dotychczasowe Pańskie reakcje na tragiczne wydarzenia w związku z używaniem broni palnej przeciwko protestującym rolnikom świadczą o tym, że pełnienie przez Pana nadal tak odpowiedzialnej funkcji w rządzie RP jest dużym zagrożeniem dla bezpieczeństwa i porządku publicznego i może przyczynić się do jeszcze większych tragedii" - zwrócił się szef Samoobrony do Janika.