Samoobrona ostrzega przed wybuchem społecznym
Tworzenie wspólnego frontu przeciwko Samoobronie utrwali korupcję, łamanie prawa, poszerzenie biedy i doprowadzi do niekontrolowanego wybuchu społecznego - przestrzegają w liście do prezydenta parlamentarzyści Samoobrony.
We wtorek w Krakowie w klubie "Pod Jaszczurami" prezydent Aleksander Kwaśniewski mówił: Jeżeli Samoobrona będzie chciała iść drogą, którą wyznaczył Andrzej Lepper, tzn. pomówień, używania słów w sposób niewłaściwy, nieodpowiedzialności i łamania prawa, to niestety chcę zapowiedzieć, że jako prezydent RP będę namawiał do stworzenia wspólnego frontu przeciwko Samoobronie.
W reakcji na tę wypowiedź klub parlamentarny Samoobrony skierował do prezydenta list, podpisany przez m.in. Henryka Dzido, Genowefę Wiśniowską i Krzysztofa Filipka.
W piśmie czytamy m.in: Tworzenie wspólnego frontu przeciwko Samoobronie to droga utrwalająca korupcję, łamanie prawa, poszerzenie biedy i ubóstwa, rozwarstwianie dochodów i doprowadzenie do niekontrolowanego wybuchu społecznego.
W liście podkreślono też, że zdaniem klubu Samoobrony Lepper idzie drogą właściwą. Napisano w nim też, że Samoobrona liczy na to, że prezydent stanie po słusznej stronie i tak jak dotychczas będzie stabilizował polską scenę polityczną. (jask)