Samolot zawrócił do Warszawy. Alarm bombowy na pokładzie

Samolot, który wystartował z Lotniska Chopina do Madrytu, musiał zawrócić do Warszawy. Powód? Alarm bombowy na pokładzie. O 10:27 maszyna znów była na lotnisku w stolicy Polski.

Lądowanie samolotu w Warszawie (zdjęcie ilustracyjne)
Lądowanie samolotu w Warszawie (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
Sylwia Bagińska

Z danych przewoźnika wynika, ze na pokładzie było 156 pasażerów, a także siedmiu członków załogi. W oficjalnym komunikacie czytamy, że "Lotnisko Chopina odebrało informację o rzekomym zagrożeniu na pokładzie samolotu lecącego z Warszawy do Madrytu", co było powodem decyzji o zawróceniu samolotu do Warszawy.

Zobacz też: Pogoda na wakacje. Najnowsza prognoza z IMGW

Warszawa. Alarm bombowy na pokładzie samolotu

"Samolot zawrócił do Warszawy. Po wymianie załogi i sprawdzeniu bagaży rejs będzie kontynuowany tym samym samolotem" - przekazano w komunikacie PLL LOT.

Przewoźnik w swoim oświadczeniu dodał, że nie było to lądowanie awaryjne. Jednak podjęto odpowiednie środki bezpieczeństwa.

Przeczytaj też:

Źródło artykułu:PAP
warszawalotnisko im. chopinaalarm bombowy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (45)