Samolot wielozadaniowy - przetarg na doradcę od nowa
Minister obrony narodowej unieważnił wart 20 mln zł przetarg na firmę doradczą, która miała pomóc ministerstwu w podjęciu decyzji o wyborze samolotu wielozadaniowego - podały w
sobotę telewizyjne "Fakty" TVN.
Potwierdził to na antenie TVN wiceminister obrony Janusz Zemke. Wątpliwości dotyczyły kwalifikacji firm, tego, że większość z nich nie ma certyfikatów bezpieczeństwa. Wątpliwości dotyczyły też bardzo wysokich cen - powiedział.
Przetarg na samolot (wartość tego kontraktu MON oceniło na 2,5-3,5 mld USD) został ogłoszony w marcu, a jego pierwszy etap zamknięto w połowie czerwca. Rządy i przedsiębiorstwa Szwecji oraz W. Brytanii zaoferowały Polsce myśliwiec Jas-39 Gripen, Amerykanie - samoloty Lockheed Martin F-16, a Francuzi - produkowany przez koncern Dassault - Mirage 2000-5.
Polska zobowiązała się przygotować do 2003 r. eskadrę samolotów wielozadaniowych (16 sztuk) do sił reagowania NATO. Zakładano, że do 2006 r. polskie lotnictwo wojskowe powinno mieć 60 nowych samolotów wielozadaniowych, które służyłyby obok stu zmodernizowanych samolotów MiG-29 i Su-22. (kor)