Samochód-pułapka ranił 17 osób na uczelni w Hiszpanii
17 osób jest rannych po wybuchu samochodu-pułapki w Hiszpanii. Eksplozja miała miejsce na parkingu w pobliżu Uniwersytetu Nawarry w Pampelunie, na północy kraju - podało hiszpańskie radio państwowe.
Do wybuchu doszło kilka minut po godzinie 11. Jak pisze "El Pais", poszkodowani zostali lekko ranni głównie odłamkami z rozbitych szyb samochodów. W trakcie wybuchu w budynkach Uniwersytetu przebywało ok. 1000 studentów.
Bomba wybuchła na parkingu tej części Uniwersytetu, w której mieści się Wydział Komunikacji. Wybuch był tak potężny, że było go słychać w całym campusie uniwersyteckim. Z wielu okien powypadały szyby, zniszczonych i spalonych zostało kilka samochodów.
Na miejsce zdarzenia udało się kilka wozów policji oraz karetki pogotowia. Przybył również natychmiast rektor Uniwersytetu.
Zamach miał miejsce w 48 godzin po tym, jak zatrzymano 4 członków ETA - trzech aresztowano właśnie w Pampelunie, jednego w Walencji - donosi "El Pais". Zatrzymani mieli przygotowywać zamach w Nawarze. Istnieje podejrzenie, że wybuch samochodu może mieć związek z zatrzymaniami.
Uczelnia była już wcześniej celem ataków. Tym razem nikt jednak nie ostrzegł o zamachu, a taki zwyczaj mają baskijscy separatyści. Dotychczas nikt nie przyznał się do przeprowadzenia ataku.