Samobójstwo zamiast jesieni życia
Japonia, kraj o najszybciej starzejącym się na świecie społeczeństwem, przeżywa ostatnio falę samobójstw starszych osób. Rząd Japonii poinformował, że samobójstwa stały się narodową epidemią tego kraju - podała brytyjska telewizja BBC.
Liczba Japończyków, którzy odbierają sobie życie, wzrosła w ubiegłym roku do 30 tysięcy osób. Najwięcej wśród samobójców jest osób w podeszłym wieku. Wiele niedoszłych samobójców, jako przyczynę próby odebrania sobie życia, podawało motywy finansowe i niechęć bycia ciężarem dla rodziny.
Według doktora Naoki Watanabe, eksperta do spraw depresji, przyczyną wielu samobójstw jest właśnie ta choroba. "Nasi lekarze i pielęgniarki bardzo często nie potrafią rozpoznać depresji" - tłumaczy doktor Watanabe.
Lekarz zwraca też uwagę na charakterystyczną dla społeczności japońskiej niechęć do zwierzania się obcym osobom, nawet lekarzom. "Wolimy wszystko zatrzymać w rodzinie"- twierdzi doktor. Problem ten dotyczy w szczególności osób starszych.
Zdaniem doktora Watanabe, w Japonii załamuje się dotychczasowe pojęcie rodziny i starsze osoby nie otrzymują dostatecznej opieki i wsparcia ze strony członków rodziny.
Wzrastająca dramatycznie liczba samobójstw w Japonii skłoniła tamtejszy rząd do podjęcia działań zapobiegających tym przypadkom. Do akcji włączyły się również lokalne władze. Stworzono specjalne punkty porad dla osób z depresją i linie telefoniczne, dzięki którym można uzyskać informacje w tej sprawie.
Starsze osoby namawiane są także do uczestniczenia w specjalnie dla nich organizowanych zajęciach. Podczas wspólnej gimnastyki, tańca, bądź układania origami seniorzy mogą poznać nowe osoby, które niekiedy lepiej niż własna rodzina, zrozumieją ich problemy.(iza)