PolskaSakiewicz z "Gazety Polskiej": z przykrością słucham oświadczeń TVN

Sakiewicz z "Gazety Polskiej": z przykrością słucham oświadczeń TVN

Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" mówi, że słuchał z przykrością oświadczeń kierownictwa telewizji TVN na temat doniesień o współpracy Milana Suboticia z WSI.

03.10.2006 | aktual.: 03.10.2006 16:29

Tomasz Sakiewicz podkreślił, że nie była to dyskusja merytoryczna, i wezwał dyrekcję stacji do jednoznacznego wyjaśnienia roli wicedyrektora programowego TVN w wyemitowaniu nagrań z prowokacji, którą przeprowadziła posłanka Samoobrony, negocjując z politykami PiS.

Redaktor "Gazety Polskiej" uważa, że wyjaśnienia kierownictwa TVN były żenujące, ponieważ Milan Subotić ma wpływ na działalność całej stacji. Dodał, że TVN znalazła się w trudnej sytuacji. Oświadczył, że publikacja była potrzebna, ponieważ stacja stała się stroną sporu politycznego. Sakiewicz zapowiedział, że jeśli zostanie do tego zmuszony, to opublikuje materiały w tej sprawie.

"Gazeta Polska" twierdzi w swojej publikacji, że wicedyrektor programowy telewizji TVN Milan Subotić był współpracownikiem WSI, a wcześniej wojskowych służb PRL. Tygodnik powołuje się na ustalenia komisji weryfikacyjnej WSI.

Według "Gazety Polskiej" oficerem prowadzącym Suboticia był Konstanty Malejczyk, były oficer peerelowskich służb wojskowych, później szef WSI, a następnie współpracownik Andrzeja Leppera. Tygodnik ustalił, że Konstanty Malejczyk na kilka dni przed emisją programu "Teraz My" spotkał się z posłem Samoobrony Januszem Maksymiukiem, który przyznał się później do zorganizowania prowokacji. W programie wyemitowane zostały nagrania z prowokacji, jakiej dopuściła się posłanka Samoobrony Renata Beger podejmując negocjacje z politykami PiS.

Gazeta zwraca uwagę, że Milan Subotić jako wicedyrektor programowy TVN doradza przy przygotowywaniu programów publicystycznych stacji, w tym właśnie programu "Teraz My".

Na publikację po południu zareagowało kierownictwo telewizji. Prezes TVN 24 Adam Pieczyński zapowiedział wystąpienie na drogę sądową przeciwko mediom, które będą informować o związkach stacji z służbami specjalnymi. Pieczyński odrzucił zarzuty posła Prawa i Sprawiedliwości Marka Kuchcińskiego, według którego TVN 24 jest "tubą propagandową Platformy Obywatelskiej".

Na drogę sądową chcą też wstąpić autorzy programu "Teraz my", Tomasz Sekielski i Andrzej Morozowski.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)