ŚwiatSaddam Husajn wyrokiem trybunału skazany na karę śmierci

Saddam Husajn wyrokiem trybunału skazany na karę śmierci

Były prezydent Iraku Saddam Husajn
został skazany na śmierć przez powieszenie za masakrę
148 szyitów z Dudżailu. Dokonano jej w odwecie za zamach na
dyktatora w tej miejscowości w roku 1982.

Saddam Husajn wyrokiem trybunału skazany na karę śmierci
Źródło zdjęć: © AFP

Obraz

Zobacz także galerię:
Wyrok na Saddama Husajna

Trybunał iracki w Bagdadzie uznał Saddama w związku z tą sprawą winnym zbrodni przeciwko ludzkości.

Wyrok śmierci usłyszeli także dwaj z siedmiu pomocników Saddama sądzonych razem z nim: były szef budzącej strach saddamowskiej służby bezpieczeństwa, Barzan Ibrahim at-Tikriti, oraz były szef saddamowskiego Sądu Rewolucyjnego Awad Hamid al-Bandar, który sądził i skazał na śmierć wielu szyitów z Dudżailu.

Były wiceprezydent Iraku Taha Jasin Ramadan otrzymał karę dożywotniego więzienia.

Trzej lokalni działacze saddamowskiej partii Baas z okręgu Dudżail dostali po 15 lat więzienia. Trybunał wymierzył każdemu z nich dodatkowo karę 7 lat więzienia za udział w torturowaniu ofiar masakry, ale karę tę będą odbywać równocześnie z głównym wyrokiem.

Ósmego oskarżonego, też lokalnego działacza partii Baas, trybunał uniewinnił z braku dowodów.

Usłyszawszy wyrok śmierci, wyraźnie wstrząśnięty Saddam zawołał: Bóg jest wielki! i Niech żyje Irak!.

Dudżail leży 60 km na północ od Bagdadu i jest małym miasteczkiem rolniczym zamieszkanym przez szyitów. W roku 1982, gdy Saddam przejeżdżał przez tę miejscowość, jego konwój został ostrzelany z przydrożnych gajów palmowych przez grupę bojowników działającej w podziemiu szyickiej partii Dawa.

Saddamowi nic się nie stało, ale w odwecie za ten zamach dyktator kazał rozprawić się z mieszkańcami Dudżailu. Według aktu oskarżenia przeciwko Saddamowi, uwięziono wtedy, deportowano i torturowano ogółem 399 szyitów z Dudżailu, a zamęczono na śmierć lub stracono 148 z nich.

Przeszło 1500 mieszkańców Dudżailu, w tym kobiety i dzieci, osadzono na wiele lat w obozach na pustyni. Zniszczono też gaje palm daktylowych, podstawę egzystencji ludności miasteczka.

W obawie, że historyczny wyrok w procesie Saddama może doprowadzić do nowej fali przemocy między szyitami i arabskimi sunnitami, rząd iracki wprowadził godzinę policyjną w Bagdadzie oraz w dwóch prowincjach sąsiadujących ze stolicą: Dijala i Salahaddin. Zamknięto też lotnisko międzynarodowe pod Bagdadem.

Premier Iraku Nuri al-Maliki, polityk partii Dawa, opowiedział się za szybką egzekucją Saddama, oświadczając, że powinno spotkać go to, "na co zasłużył" za uśmiercenie, torturowanie i więzienie setek Irakijczyków.

Szyicka stacja telewizyjna poprosiła mieszkańców Miasta Sadra, 2,5-milionowej szyickiej części Bagdadu, aby nie strzelali na wiwat po ogłoszeniu wyroku. Latem 2003 roku, kiedy do stolicy nadeszła wiadomość, że w Mosulu zabito synów Saddama, Udaja i Kusaja, w strzelaninie, którą szyici w Bagdadzie uczcili śmierć tych dwóch znienawidzonych postaci reżimu, zginęło kilkadziesiąt osób.

Szyici (60% Irakijczyków) byli za rządów Saddama dyskryminowani. Najważniejsze stanowiska w wojsku, policji, służbach specjalnych, administracji państwowej i instytucjach publicznych zajmowali wtedy arabscy sunnici (20% Irakijczyków). Po upadku dyktatora dominującą pozycję we władzach uzyskali szyici.

Partyzantka antyrządowa szerzy się niemal wyłącznie na terenach sunnickich, ale od ośmiu miesięcy najwięcej ofiar pochłaniają krwawe porachunki między fanatykami sunnickimi i szyickimi na tle wyznaniowo-politycznym.

Obrońcy Saddama powiedzieli, że rozmawiali z nim w sobotę przeszło trzy godziny. Były prezydent był podobno w dobrym nastroju i nawiązywał do rosnących strat wojsk USA.

Umrę z honorem i bez lęku, dumny z mego kraju i mojego arabskiego narodu, ale amerykańscy okupanci wycofają się upokorzeni i przegrani. Przez najbliższe lata będą oglądać rzeki krwi. Wietnam przy tym zblednie - przytoczyli adwokaci słowa Saddama.

Źródło artykułu:PAP
lotniskoproceswyrok
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)