PolskaSąd rozpatruje wniosek o areszt dla b. wiceministra zdrowia

Sąd rozpatruje wniosek o areszt dla b. wiceministra zdrowia

Wniosek prokuratury o areszt dla b. wiceministra
zdrowia Jarosława P. rozpatruje w piątek łódzki sąd rejonowy.
Jarosław P. jest podejrzany o korupcję. Grozi mu kara do 10 lat
więzienia.

18.04.2008 | aktual.: 18.04.2008 11:42

Prokuratura wnioskowała o jego aresztowanie ze względu na grożącą mu wysoką karę oraz obawę matactwa.

W chwili wprowadzenia b. wiceministra zdrowia do sądu, z sekcji aresztowej wyproszono dziennikarzy.

Zarzuty wobec P. - postawione przez wydział ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Łodzi - dotyczą okresu, kiedy pełnił on funkcję zastępcy dyrektora ds. klinicznych i organizacyjnych Instytutu Kardiologii im. Prymasa Tysiąclecia Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Mają one związek ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości związanych z organizowaniem przetargów na dostawę sprzętu medycznego i odczynników oraz konkursów związanych z tzw. outsourcingiem dla publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej (ZOZ) z terenu całego kraju.

Według prokuratury, P. przyjął co najmniej 55 tys. zł oraz wieczne pióro warte prawie 3 tys. zł w zamian m.in. za ułatwienie jednej ze spółek wygrania przetargu organizowanego w Instytucie.

Ponadto, zażądał od firmy, która wygrała przetarg na świadczenia w zakresie diagnostyki laboratoryjnej w latach 2003-2005, pokrycia kosztów remontu pomieszczeń służbowych, zajmowanych przez ówczesnego dyrektora Instytutu. Koszt remontu wyniósł prawie 55 tys. zł.

Oprócz Jarosława P. zarzuty korupcyjne usłyszały jeszcze dwie osoby pracujące w Instytucie. Są to: kierownik pracowni chemii klinicznej Instytutu 54-letnia Danuta G. oraz kierownik zakładu biochemii klinicznej Instytutu 65-letni Dariusz S.

Wobec tej dwójki zastosowano poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju.

Śledztwo dotyczące korupcji w służbie zdrowia obejmuje na razie lata 2001-2007. Zbadano "nieprawidłowości związane z działalnością spółek branży diagnostyki laboratoryjnej: DPC Polska, Diag System oraz Diagnostyka z Krakowa".

Ustalono, że przedstawiciele firm, w zamian za korzystne rozstrzygnięcia konkursów dotyczących przejęcia laboratoriów szpitalnych w całym kraju oraz przetargów na dostawę sprzętu medycznego i odczynników laboratoryjnych, wręczali korzyści majątkowe i osobiste pracownikom publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej.

Do tej pory zarzuty w sprawie korupcji w służbie zdrowia postawiono ponad 30 osobom. Wśród podejrzanych są osoby pełniące kierownicze funkcje w spółkach medycznych, przedstawiciele handlowi tych spółek, kierownicy i dyrektorzy szpitali oraz laboratoriów szpitalnych, a także m.in. funkcjonariusz policji i lekarz.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)