Sąd potwierdza: przekazaliśmy nakazy ws. Kamińskiego i Wąsika do rąk policjantów

- Nakazy doprowadzenia do jednostki penitencjarnej zostały wydane w dniu dzisiejszym bezpośrednio do rąk funkcjonariuszy upoważnionych do ich odbioru przez komendanta właściwej jednostki Policji - informuje Wirtualną Polskę wiceprezes Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście Piotr Maksymowicz.

Sąd potwierdza: przekazaliśmy nakazy ws. Kamińskiego i Wąsika do rąk policjantów
Sąd potwierdza: przekazaliśmy nakazy ws. Kamińskiego i Wąsika do rąk policjantów
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Olkusnik
Sylwester Ruszkiewicz

09.01.2024 | aktual.: 09.01.2024 11:20

Potwierdzają się więc informacje Wirtualnej Polski o formalnym przekazaniu przez Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście nakazu o doprowadzeniu byłych ministrów do odbywania kary 2 lat więzienia.

Jak informuje WP, wiceprezes Sądu, Piotr Maksymowicz dokumentacja osadzeniowa została dostarczona we wtorek do jednostki penitencjarnej transportem sądowym.

Zgodnie z przepisami, po uprawomocnieniu się wyroku, w którym zapadła kara pozbawienia wolności, dokumentacja osadzeniowa jest wykonywana bezwłocznie.

Pismo wiceprezesa Sądu Rejonowego Piotra Maksymowicza
Pismo wiceprezesa Sądu Rejonowego Piotra Maksymowicza© Sad Rejonowy Warszawa-Srodmiescie | Wirtualna Polska

Fakt przesłania dokumentów potwierdza Komenda Stołeczna Policji. - Wpłynęły dokumenty z sądu nakazujące policji doprowadzenie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do aresztu – poinformowała we wtorek p.o. rzecznika prasowego Komendanta Stołecznego Policji kom. Marta Gierlicka, cytowana przez PAP.

Co dalej z Kamińskim i Wąsikiem?

Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik, dwaj skazani na wiezienie politycy PiS, w razie zatrzymania najprawdopodobniej trafią do Aresztu Śledczego w Warszawie - Białołęce. Jak dowiaduje się WP, tak wynika z podziału rejonów sądów w Warszawie. Możliwe także, że politycy zostaną rozdzieleni.

Według portalu Niezalezna.pl policja już próbowała zatrzymać Macieja Wąsika. Funkcjonariusze pojawili się w jego domu, jednak polityka tam nie było. Podobnie miało być pod domem Mariusza Kamińskiego na Saskiej Kępie w Warszawie. Policjanci nie zastali byłego szefa MSWiA.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (363)